Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieczysław Trochimiuk swoim samorodnym rzeźbom nadaje łacińskie nazwy
W sobotę o godz. 18 w Galerii "Ulica Krzywa” w Białej Podlaskiej (Narutowicza 23 B) zostanie otwarta wystawa rzeźby Mieczysława Trochimiuka, byłego senatora RP. Właściwie jest to jego debiut artystyczny.
Urodził się 18 lipca 1936 roku. Podkreśla, że z pochodzenia jest chłopem, a wykształcenia humanistą. Ukończył polonistykę na KUL w Lublinie. W latach sześćdziesiątych był animatorem teatru w środowiskach akademickim i wiejskim. Postanowił jednak wybrać zawód rolnika. Od 1968 roku do lat dziewięćdziesiątych prowadził duże gospodarstwo owczarskie w Bielanach (gm. Łomazy). Następnie poświęcił się ogrodnictwu.
W latach osiemdziesiątych działał w ruchu opozycyjnym organizując w woj. bialskopodlaskim "Solidarność” RI. W latach 1989-1991 był senatorem RP, pełnił funkcję przewodniczącego senackiej Komisji Rolnictwa.
Niedawno powrócił do sztuki. Od roku rzeźbi.
- Usuwając próchno, zgniliznę z fragmentu drzewa staram się ukazać bogactwo samorodnych form, ekspresję oraz jakości metafizyczne. Swoje wytwory określam mianem rzeźby samorodnej. Interesuje mnie estetyka martwych i obumarłych drzew - wyjawia M. Trochimiuk.
W latach osiemdziesiątych działał w ruchu opozycyjnym organizując w woj. bialskopodlaskim "Solidarność” RI. W latach 1989-1991 był senatorem RP, pełnił funkcję przewodniczącego senackiej Komisji Rolnictwa.
Niedawno powrócił do sztuki. Od roku rzeźbi.
- Usuwając próchno, zgniliznę z fragmentu drzewa staram się ukazać bogactwo samorodnych form, ekspresję oraz jakości metafizyczne. Swoje wytwory określam mianem rzeźby samorodnej. Interesuje mnie estetyka martwych i obumarłych drzew - wyjawia M. Trochimiuk.
