Urzędnicy przez kilka lat lekceważyli terapię dzieci autystycznych. Naruszając prawo występowali o bardzo małe pieniądze na dofinansowanie specjalistycznej opieki dla osób z zaburzeniami psychicznymi.
Podobne doświadczenia ma Grzegorz Sacharuk, który od kilku lat z marnym skutkiem zabiegał o przyznanie dofinansowania w MOPS na leczenie swego synka.
- Pedagog specjalny zlecił całościową terapię dla naszego wtedy trzyletniego Maciusia. Zalecił minimum 20 godzin tygodniowo zajęć z wykwalifikowanymi terapeutami. Bialski MOPS orzekł tylko przyznanie nam czterech nieodpłatnych godzin. Składałem odwołania - żali się ojciec. Podobnych pokrzywdzonych rodzin jest w Białej Podlaskiej więcej.
- Nie mogłem uwierzyć, gdy wojewoda Genowefa Tokarska powiadomiła mnie, że bialski MOPS nie wykorzystuje nawet tych niewielkich przyznanych mu pieniędzy. A nawet zwraca dotacje do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tymczasem wielu rodziców jest zniechęcanych do składania wniosków o dofinansowanie zleconych przez lekarza zabiegów terapeutycznych dla dzieci z autyzmem. MOPS zapomina, że powinien dbać o dobro dzieci. To skandal! - uważa poseł Adam Abramowicz, który na konferencji prasowej zapowiedział, że wystąpi do bialskiego prezydenta by wyciągnął konsekwencje wobec Marii Parafiniuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej.
Poseł wysłał pismo do dyrektorki MOPS i czekał na wyjaśnienie sytuacji. Kiedy minął wyznaczony przez niego termin, zaprosił rodziców dzieci z autyzmem i terapeutów na konferencję.
- Musieliśmy zwrócić do wojewody pieniądze, gdyż były one przyznane dziecku, które nie mogło skorzystać z terapii, bo trafiło do szpitala. Jestem zadowolona, że pani wojewoda obiecuje przyznanie dotacji zgodnie z potrzebami dzieci w mieście. Do tej pory mogliśmy tylko planować dotacje na podstawie wykorzystanych funduszy w poprzednim roku - wyjaśnia Maria Parafiniuk, która nie zgadza się z zarzutami posła i za kilka dni odpowie mu na piśmie. I przyznaje, że m.in. za niedociągnięcia związane z usługami dla dzieci autystycznych zwolniła swoją zastępczynię.
Tymczasem Andrzej Czapski, bialski prezydent zapowiada, że sprawdzi, czy w MOPS dochodziło do nieprawidłowości.