Już po raz trzeci Prokuratura Regionalna w Lublinie przedłużyła śledztwo w sprawie niegospodarności w janowskiej stadninie. Pierwotnie miało się ono zakończyć 9 maja.
– Śledztwo zostało przedłużone do 9 października. Istnieje potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego. Będą przesłuchiwani świadkowie, prokurator chce zgromadzić dodatkowe dokumenty– mówi prokurator Waldemar Moncarzewski, rzecznik prokuratury w Lublinie. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Wniosek o wszczęcie śledztwa skierowała po zwolnieniu Marka Treli Agencja Nieruchomości Rolnych. Dotyczy ono niegospodarności, do jakiej miało dojść w latach 2013–2016. Śledczy wyjaśniali kwestie finansowe, związane z organizacją Dni Konia Arabskiego.
Opinia biegłych, którzy badali finanse stadniny nie dowiodła, by dochodziło do nadużyć finansowych. Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku śledczy zapowiadali więc, że śledztwo będzie umorzone. Ale na wniosek prokuratura krajowego zostało ono przedłużone do lutego tego roku. A później kolejno do 9 maja, a teraz o kolejne pięć miesięcy. W okresie objętym śledztwem aukcje w Janowie Podlaskim organizowała firma Polturf. Śledczy badają m.in. czy na rynku były wtedy inne firmy i czy ich oferta mogła być konkurencyjna.
W międzyczasie zmienił się prokurator, który nadzorował śledztwo. Do 15 lutego był nim Bartosz Kołszut. Nowym referentem śledztwa została prokurator Agnieszka Adamowicz. – Prokuratorowi Bartoszowi Kołszutowi wygasła delegacja do wykonywania czynności w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie – tak tłumaczył zmianę rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej. Prokurator Kołszut trafił do Prokuratury Rejonowej w Lublinie.