Surowa kara grozi kobiecie, która pracując przy sprzątaniu domów, regularnie okradała swoich pracodawców. Robiła tak od ponad roku, do czasu, gdy wpadła na gorącym uczynku w ubiegłym tygodniu.
Bialscy policjanci zatrzymali 35- letnią kobietę podejrzaną o regularne kradzieże oszczędności swoich pracodawców. Bialczanka kradła od stycznia ubiegłego roku. Tym razem została zatrzymana na gorącym uczynku. Policjanci znaleźli u niej pieniądze, które ukradła tuż przed aresztowaniem.
- W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że „amatorka cudzego mienia” wykorzystując sposobność przeszukiwała m.in. odzież pokrzywdzonych, zabierając część znalezionej tam gotówki – informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Oszacowano, że w sumie przez ponad rok mogła ukraść nawet 26 tys. złotych. Sprawczyni przyznała się do winy i usłyszała już zarzuty. O karze zdecyduje sąd. Zgodnie z prawem, za takie przewinienia może grozić jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.