Radny Marek Dzyr (Zjednoczona Prawica) twierdzi, że był świadkiem gdy osobom nietrzeźwym w Białej Podlaskiej sprzedawano alkohol. Swoją historią podzielił się na ostatniej sesji rady. – Nie wiem czy pan sobie gola nie strzelił z tym alkoholem sprzedawanym na stacji – zauważył Bogusław Broniewicz przewodniczący rady z Białej Samorządowej.
– Wracałem do domu w nocy i tankowałem auto. Byłem świadkiem kiedy osoby przede mną i za mną w kolejce były nietrzeźwe i kupowały alkohol na stacji – opowiada radny. – Pani ekspedientka sprzedała alkohol, a kiedy zapytałem dlaczego to zrobiła, bo przecież ustawa tego zabrania, odpowiedziała, że gdyby nie sprzedała, to ludzie by się awanturowali – relacjonuje Dzyr.
Przypomnijmy że w grudniu nowa rada miasta zniosła wprowadzoną w lipcu w Białej Podlaskiej prohibicję na sprzedaż alkoholu po godz. 22. – Po to znosiliśmy nocną prohibicję, żeby takie sytuacje nie miały miejsca – stwierdził Dzyr. Zwrócił się do władz miasta, aby odpowiednie służby weryfikowały nocną sprzedaż alkoholu. – Chyba nie o to chodzi żeby w nocy sprzedaż alkoholu kwitła, tylko żeby była usankcjonowana – zaznacza radny.
Na taki apel radnego odpowiedział Bogusław Broniewicz przewodniczący rady miasta. – Nie wiem czy pan sobie gola nie strzelił z tym alkoholem sprzedawanym na stacji. Na panu jako na funkcjonariuszu publicznym ciąży obowiązek bezzwłocznego powiadomienia organów ścigania o zaistniałym wykroczeniu bądź przestępstwie – tłumaczy Broniewicz.
– Odpowiednie organy mają prawo wylegitymować delikwenta. Jeżeli takie sytuacje mają miejsce i zostaną udowodnione, to będę pierwszą osobą, która będzie wnioskowała o odebranie zezwoleń na sprzedaż alkoholu – podkreśla przewodniczący i apeluje do radnych, aby na przyszłość, w takich sytuacjach zawiadamiali policję.
Przypomnijmy że zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości organ administracji może cofnąć zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych w przypadku nieprzestrzegania określonych w ustawie zasad sprzedaży napojów alkoholowych, w tym sprzedaży i podawania ich osobom nieletnim, nietrzeźwym, na kredyt lub pod zastaw. Musi to jednak zostać udowodnione.