W Białej Podlaskiej trwa sezon remontów drogowych. A jak remonty, to i objazdy. Niektóre w kulinarnym stylu. Od wielu dni objazd wiodący przez ulicę Prostą i Moniuszki jest oznaczony znakiem „objad” (na zdjęciu).
Tymczasem Urząd Miasta w Lublinie ustosunkował się do zastrzeżeń zgłaszanych przez naszych Czytelników w poprzednich odcinkach. W czwartek opisaliśmy sytuację na al. Witosa, przy granicy miasta (w kierunku Świdnika). Kierowca najpierw widzi znak z ograniczeniem
do 60 km/h, a za chwilę odwołanie ograniczenia do... 80 km/h. Ten ostatni znak zostanie zastąpiony znakiem „koniec ograniczenia
do 60 km/h”. W środę opisaliśmy dwa znaki „stop”, które zdaniem Czytelników są niepotrzebne. W pierwszym przypadku chodziło o wlot
ul. Krańcowej na skrzyżowanie z ul. Długą. Miasto informuje, że zostanie utrzymany, bo dom na rogu zdecydowanie ogranicza pole widzenia kierowcom. W drugim przypadku chodziło o znak „stop” dla aut skręcających w prawo, przy wlocie
z al. Witosa w ul. Krańcową. Oznakowanie musi być takie samo dla wszystkich pasów ruchu, dlatego znaku nie można zdjąć tylko z jednego z nich – argumentuje urząd.