Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już dziś we wsi Studzianka (pow. bialski) znów pojawią się polscy Tatarzy. Przyjadą na I Festiwal Kultury Tatarskiej.
To pierwsze pod II wojnie światowej spotkanie potomków lubelskich Tatarów z kraju i zagranicy.
Aż się wierzyć nie chce, że Tatarzy zjawili się na Podlasiu 330 lat temu. W 1679 roku król Jan III Sobieski nadał im ziemie w Studziance i okolicach. W zamian za zaległy żołd. Tatarzy posiadali w Studziance swój meczet do 1915 roku. Dziś pozostał po nich mizar, tatarski cmentarz.
– Razem ze Sławomirem Hordejukiem z Białej Podlaskiej rozpoczęliśmy poszukiwania rodzin tatarskich, które mają swoje korzenie w Studziance. Udało się. Przyjadą potomkowie Tatarów z całego świata – cieszy się Waldemar Droździuk, wójt gminy Łomazy.
Rozpoczynający się dziś festiwal potrwa dwa dni. Każdy może wybrać się na spotkanie z Tatarami. Zobaczyć pokazy łucznicze, wziąć udział w warsztatach kulinarnych, spróbować tatarskich kołdunów i zobaczyć spektakl o Tatarach w Studziance. (sz)
Aż się wierzyć nie chce, że Tatarzy zjawili się na Podlasiu 330 lat temu. W 1679 roku król Jan III Sobieski nadał im ziemie w Studziance i okolicach. W zamian za zaległy żołd. Tatarzy posiadali w Studziance swój meczet do 1915 roku. Dziś pozostał po nich mizar, tatarski cmentarz.
– Razem ze Sławomirem Hordejukiem z Białej Podlaskiej rozpoczęliśmy poszukiwania rodzin tatarskich, które mają swoje korzenie w Studziance. Udało się. Przyjadą potomkowie Tatarów z całego świata – cieszy się Waldemar Droździuk, wójt gminy Łomazy.
Rozpoczynający się dziś festiwal potrwa dwa dni. Każdy może wybrać się na spotkanie z Tatarami. Zobaczyć pokazy łucznicze, wziąć udział w warsztatach kulinarnych, spróbować tatarskich kołdunów i zobaczyć spektakl o Tatarach w Studziance. (sz)
