Dzięki łagodnej zimie oraz systematycznemu ocieplaniu budynków, w kieszeniach mieszkańców spółdzielni "Zgoda” zostaną spore pieniądze.
Genowefa Sadowska, kierownik działu ekonomicznego "Zgody” informuje, że koszty centralnego ogrzewania w bialskich budynkach spółdzielni okazały się mniejsze od zakładanych aż o prawie 2,3 mln zł. Zaoszczędzone pieniądze mieszkańcy będą sobie mogli odliczyć od czynszu w drugim kwartale roku.
- To jest dobra wiadomość. Zresztą nic dziwnego, że ludzie się cieszą, skoro prawie 90 procent spółdzielców odczuje pozytywne skutki inwestycji z poprzednich lat - czyli ocieplenia dachów i ścian - mówi Ryszarda Dębek, mieszkanka os. Piastowskiego.
Fakt, że więcej zaoszczędzą ci, którzy mają na kaloryferach tzw. podzielniki, może przekonać mieszkańców krytycznie do nich nastawionych. Tym bardziej że teraz mają być instalowane elektroniczne urządzenia nowego typu. - Mamy obowiązek zainstalowania wszędzie podzielników ciepła - tłumaczy Bolesław Kuzioła, prezes spółdzielni "Zgoda”, który negocjuje właśnie z dostawcami sprawę zakupu elektronicznych urządzeń, które są bardziej wiarygodne i czułe od tradycyjnych.
Elżbieta Czerniak, kierownik administracji os. Młodych, informuje, że są spółdzielcy, którzy sami zabiegają o montaż. Niedawno z inicjatywy wszystkich mieszkańców bloku przy ul. Łukaszyńskiej zainstalowano w ich budynku podzielniki. A na tym osiedlu jeszcze 90 proc. mieszkań ich nie ma.
- Wcześniej PEC miało jedne z najwyższych stawek na Lubelszczyźnie. Zaczęliśmy protestować a Urząd Regulacji Energetyki przyznał nam rację i nie zaakceptował podwyżek - mówi prezes Kuzioła.
Ale wojna między dostawcą i odbiorcą to już przeszłość. - Teraz się dobrze dogadujemy. Na przykład w sprawie modernizacji węzłów ciepłowniczych. Wspólnie dbamy o zmniejszenie kosztów przesyłu energii. PEC nie tylko zmodernizował swoją kotłownię, ale też wymienił sieć ciepłowniczą na części os. Młodych.