Miejskie i powiatowe struktury Polskiego Stronnictwa Ludowego podzieliła sprawa poparcia dla kandydatów na prezydenta RP
Zamieszanie wywołały wypowiedzi Przemysława Litwiniuka, prezesa Zarządu Powiatowego PSL, który stwierdził, że: bialskopodlascy ludowcy zagłosują na Andrzeja Dudę.
– Najlepszego kandydata z naszego punktu widzenia już nie ma. Czasami lepiej zaakceptować model niedoskonały, ale znany, niż model, który będzie ryzykowny – tłumaczy Litwiniuk, który jest również członkiem Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL w Lublinie. W poprzedniej kadencji był przewodniczącym Sejmiku Województwa Lubelskiego. To postać wpływowa w strukturach partii, ale nie tylko. Polityk nie ukrywa dobrej współpracy m.in. z senatorem Grzegorzem Biereckim (PiS). – Dla mnie, wartością ważniejszą jest stabilność funkcjonowania państwa, niż nie do końca zdefiniowane aspiracje związane z destrukcją tego, co złe w obozie władzy. To jest konkurencja wartości, a to nie są sprawy zerojedynkowe – podkreśla Litwiniuk. – Nie wyobrażam sobie jednoznacznego poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, bo jego rola i sposób sprawowania urzędu wiążą się z dużym ryzykiem – uważa.
W ocenie Litwiniuka, konieczna jest jednak debata kandydatów. – Istotne jest, na ile urzędujący prezydent zdefiniuje swoją przyszłą kadencję i w jakim stopniu jego konkurent będzie przywiązany do kwestii światopoglądowych, które forsował jako prezydent Warszawy. A były one rozbieżne z naszym zapatrywaniem – podkreśla polityk. Zapowiada też, że będzie spotykał się z kolegami ludowcami. – Do wyborów zostało jeszcze kilka dni. Będziemy nasze środowiska mobilizować do określonej postawy – stwierdza Litwiniuk.
Na jego wypowiedzi chętnie teraz powołują się politycy z PiS. - Przemku. Dziękujemy – napisał w mediach społecznościowych poseł PiS Dariusz Stefaniuk z Białej Podlaskiej. – Dobro Polski ponad partyjny interes – komentuje z kolei Janusz Skólimowski, wicestarosta powiatu bialskiego z PiS.
Ale struktury miejskie PSL w Białej Podlaskiej nie podzielają stanowiska Przemysława Litwiniuka.
– Zawsze będę się opowiadał po stronie demokratycznego państwa i wartości konstytucyjnych. W pierwszej turze głosowałem na kandydata oferującego nastanie zgody narodowej, czyli Władysława Kosiniaka-Kamysza – podkreśla Grzegorz Siemakowicz, szef miejskich struktur partii. – Niestety, jak się okazało, polaryzacja elektoratu jest ogromna i chyba Polacy nie są jeszcze gotowi na wybór „trzeciej drogi”. Po pięciu latach rządów PiS nie wyobrażam sobie bym mógł oddać głos na Andrzeja Dudę, pomijając już stosunek jego środowiska do ludowców. Byłoby to w moim mniemaniu legitymizowanie dewastacji instytucji państwa prawa i wartości, o które Stronnictwo zawsze zabiegało – tłumaczy Siemakowicz i zaznacza, że pomimo pewnych różnic światopoglądowych, odda głos na Rafała Trzaskowskiego. – Będę namawiał wszystkich członków miejskich struktur PSL, naszych wyborców i wszystkie osoby którym bliskie są wartości demokratyczne do poparcia tego kandydata – zaznacza lider ludowców w Białej Podlaskiej.
Tymczasem prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że oczekuje debaty przed drugą turą. – Wiem, że dla moich wyborców to będzie na pewno bardzo ważne i wiem o tym, że zachowają się przyzwoicie – zapewnia w rozmowie z dziennikarzami.