Niszczą drzwi w blokach, wybijają szyby, łamią znaki drogowe - narzekają mieszkacy osiedla Jagillońskiego.
- Z przerażeniem w ostatnią niedzielę zobaczyłem, że znaki drogowe są pood-wracane. Chuligani znowu zabawiali się kosztem zmotoryzowanych. Przecież to najprostsza droga do wypadku - oburza się mieszkaniec bloku przy ul. Terebelskiej
w Białej Podlaskiej.
Marian Burda, wiceprzewodniczący Rady Miasta, wystąpił w sprawie wandalizmu na ostatniej sesji. Podkreślił, że chuligani wybili kilka szyb przy wejściu do klatek schodowych. Zaapelował też do komendanta policji, aby funkcjonariusze aktywniej zajęli się zwalczaniem zjawisk patologicznych i zainteresowali się tym, co robi młodzież na os. Jagiellońskim.
- Kilka dni temu chuligani roztrzaskali kosze na śmieci. Niestety, wielu mieszkańców jest zastraszonych przez wandali i pijaków. Ludzie boją się interweniować, bo rzadko widują mundurowych, patrolujących osiedle - zauważa Marian Burda. - A przecież na naszym osiedlu mieszka wielu policjantów. Dlaczego nie przeciwdziałają niepożądanym zjawiskom?
Zenon Piekarz, kierownik administracji Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Zgoda” w os. Jagiellońskim, potwierdza, że w ostatnich tygodniach ktoś wybił szyby w kilku budynkach, m.in. przy ul. Księcia Witolda i Zygmunta Augusta. Wstawienie nowej z usługą kosztuje około 200 zł.
- Trochę za dużo tych przypadków - ocenia Piekarz. - Ale jak zawsze: nikt z mieszkańców nic nie widział i nic nie słyszał. Bez współpracy z ludźmi nie ustalimy winnych. Może warto byłoby uruchomić telefon interwencyjny, żeby mieszkańcy dzwonili anonimowo - proponuje kierownik.
Podkomisarz Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej Komendy Miejskiej Policji, wyjaśnia nam, że w KMP brakuje około 50 policjantów do służby patrolowej. - Nie wyciągniemy funkcjonariuszy z kapelusza. Ale najgorzej, że na osiedlach nikt nie czuje się gospodarzem. Liczymy na lepszą współpracę z mieszkańcami - mówi Grochowski.
Artur Żukowski, komendant bialskiej Straży Miejskiej, poinformował nas, że w imieniu prezydenta zwrócił się już do szefa miejskiej policji o wzmożenie patroli w os. Jagiellońskim.
- I my będziemy tam częściej zaglądać. W godzinach naszej służby, czyli od 7 do 22 prosimy o telefony pod nasz numer alarmowy 986. Nie wymagamy podawania danych osobowych. Wystarczy, że zgłosicie państwo niepokojące zdarzenie, a my szybko zareagujemy - zapewnia komendant Żukowski.