Dwa kotły opalane biomasą zbuduje bialskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Projekt otrzymał maksymalną liczbę punktów w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dzięki temu do bialskiego PEC trafi 10,5 mln zł dotacji, a kotły o łącznej mocy 17 MW powstaną do 2019 roku. Jak podają władze miasta, uruchomienie nowej ciepłowni spowoduje zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 60 proc., dwutlenku siarki o 65 proc., tlenków azotu o 28 proc. oraz pyłów o 47 proc.
– Jeden kocioł będzie 5-megawatowy, a drugi 12-megawatowy. Ten mniejszy będzie pracował w okresie letnim i zimowym i będzie grzał ciepłą wodę. Łącznie będzie pracował 8,5 tys. godzin. Ten 12-megawatowy będzie czynny tylko w okresie zimowym. Łącznie te 2 kotły wytworzą 60 proc. ciepła potrzebnego w mieście – tłumaczył kilka miesięcy Aleksander Kompa, prezes bialskiego PEC.
To inwestycja za ponad 30,5 mln zł. A to jedynie część wszystkich projektów, zaplanowanych na najbliższe lata. PEC wyłonił właśnie w przetargu wykonawcę kompleksowej modernizacji magistralnej napowietrznej sieci ciepłowniczej, zasilającej północną część miasta.
– Modernizacja pozwoli na znaczne ograniczenie strat i zwiększy bezpieczeństwo dostaw ciepła, co jest równoważne ze zmniejszeniem ilości spalonego węgla, a przez to zmniejszeniem emisji zanieczyszczeń – tłumaczy Michał Trantau, rzecznik prezydenta.
Koszt tej inwestycji to 3,2 mln zł, a jej zakończenie przewidziano na październik przyszłego roku. Modernizacja sieci ciepłowniczej oraz budowa nowych kotłów pozwolą spółce na ubieganie się o fundusze na kolejne inwestycje.