To odpowiedź rodziców na przegraną w piątkowym konkursie na dyrektora Ireny Kłopotek, dotychczasowej dyrektorki. Komitet prostestacyjny zapowiada, że nie pozwoli odejść ich pani dyrektor i nie wpuści do szkoły jej następczyni.
- Nie zgadzamy się na zmianę dyrektora, obecna jest dobrym pedagogiem, wiele zrobiła dla szkoły. Wójt nie ma wobec niej żadnych konktretnych zarzutów. To jego prywatne porachunki, przez które cierpią nasze dzieci. Nie podoba nam się za to osoba, która wygrała konkurs. W jej miejscowości można usłyszeć na jej temat wiele złego - mówią członkowie komitetu protestacyjnego.
Nauczycielka gimnazjum Bożena Romaniak, też włączyła się do protestu bo uważa, że konkurs został przeprowadzony w niewłaściwie. - Wójt do 11-osobowej komisji powołał trzy osoby, między innymi siebie i swoich popleczników, przewodniczącego rady gminy i przewodniczącego komisji oświatowej. To ich głosy przeważyły. Odwołując panią dyrektor skompromitowali się przedstawiciele kuratorium. Wójt złamał przysięgę, jaką złożył ślubując działanie zgodne z prawem i dla dobra społecznego - mówi Bożena Romaniak. Protestujący podkreślają, że wójt wcześniej, aż czterokrotnie pozytywnie oceniał pracę dyrektor Kłopotek. Jej przegrana w konkursie dziwi ich tym bardziej. Rodzicom nie podoba się też to, że na stanowisku sekretarza gimnazjum wójt zatrudnił swoją żonę.
- W piątek ma odbyć się kolejny konkurs, na dyrektora podstawówki. Wiemy już, że wójt chce, by dyrektorem została jego cioteczna siostra z Białej Podlaskiej. Nie pozwolimy też na to, zaostrzymy protest - mówi jeden z rodziców T. Brzozowski.
Wójt Krzysztof Woliński tłumaczy, że do ogłoszenia konkursu zmusił go ZNP, który zaskarżył procedurę powołania obecnej dyrektorki. - Była powołana przez zarząd a nie z konkursu. Dlatego na wniosek ZNP musieliśmy go przeprowadzić. Dyrektor Kłopotek złamała prawo, prowadziła w szkole prywatnie zaoczne liceum dla dorosłych, osiagała zyski. Nie chciała płacić za wynajem pomieszczeń. W konkursie przegrała jednym głosem z konkurentką - podkreśla wójt Krzysztof Woliński.
Dyrektor odpiera zarzuty, że oddział liceum dla dorosłych prowadzi Towarzystwo Wiedzy Powszechnej z Siedlec, a pieniądze przekazuje w postaci darowizny na konto rady rodziców gimnazjum.•