Georgina Tarasiuk, 14-letnia gimnazjalistka, na rynku muzycznym zadebiutowała płytą zatytułowaną "GEORGINA”. Zyskała pozytywne recenzje profesjonalnych krytyków. W telewizji promuje ją teledysk "Niedorosła miłość”. Wystąpiła w nim z Adamem Fidusiewiczem, odtwórcą roli Stasia w filmie "W pustyni i w puszczy”
Nie zapomina, że ciągle jest również uczennicą. - To prawda, że często zdarza mi się opuszczać lekcje, ale zawsze staram się nie zostawać w tyle i wywiązywać się ze swoich obowiązków. Lubię się uczyć i wydaje mi się, że dobrze godzę śpiew z nauką - dodaje Gina.
Młoda piosenkarka stanowczo odrzuca stwierdzenie, że jest tzw. produktem firm muzycznych - Nie jestem "produktem” Idola lub czegoś podobnego. Nikt nie kreował mojego wizerunku na siłę, nie promował wbrew mojej woli. Wszystko rozwijało się po kolei, swoim rytmem. Teraz właśnie był najlepszy moment na wydanie płyty i pokazanie się szerszej publiczności. Kocham to co robię, śpiewanie i muzyka jest dla mnie wszystkim - stwierdza Georgina.
W życiu codziennym stara się po prostu być sobą, nie lubi się wywyższać. Najważniejsza jest dla niej rodzina. - Najwięcej czasu poświęca mi mama, która przejęła inicjatywę i najbardziej mi pomaga. Jeździ ze mną wszędzie, służy dobrą radą i oparciem. Poza tym jest oczywiście wspaniały tata, brat i ośmioletnia siostra Pamelka - wyznaje wokalistka.
Wbrew przypuszczeniom jej największym marzeniem nie jest bycie supergwiazdą, a jedynie to, aby publiczność zaakceptowała ją oraz jej muzykę. Uważa, że reszta sama przyjdzie z czasem
Młoda wokalistka zyskała miano "ambasadora południowego Podlasia” w kraju i zagranicą. Zawsze pamięta o Białej Podlaskiej, mieście w którym urodziła się i mieszka. Ceni sobie spokój, atmosferę oraz klimat tego miasta.•