Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miasto funduje uczniom klas maturalnych dodatkowe godziny pozalekcyjne, na których przygotowują się do matury. Dzięki takiemu wsparciu bialskie szkoły ponadgimnazjalne mają jedne z najlepszych w okręgu wyniki maturalne.
- Cieszę się, że będą dodatkowe godziny z języka polskiego przed maturą. Dzięki temu lepiej się do niej przygotuję. Liczę na to, że dobry wynik egzaminu maturalnego pozwoli mi dostać się na studia. Planuję studiować pedagogikę wczesnoszkolną - mówi Martyna Wołodko z bialskiego II Liceum Ogólnokształcącego im. Emilii Plater.
Jej koleżanka Magda Pawluk ma nadzieję, że też będzie mogła skorzystać z dodatkowych godzin języka polskiego. Zamierza studiować slawistykę lub romanistykę. Jej koleżanka z trzeciej klasy, Ada Szymańska, także liczy na uzupełniające zajęcia z języka polskiego.
- Z korepetycji najwięcej korzystają uczniowie klas trzecich. Ale nie wszystkich rodziców stać na płacenie za dodatkowe lekcje. Dlatego cieszymy się, że nasza romanistka od początku roku przygotowuje nas nieodpłatnie do konkursów i matury - wybierająca się na lingwistykę Ada Szymańska chwali swoją nauczycielkę języka francuskiego. Marta Chwalczuk-Wrzosek, która raz w tygodniu społecznie prowadzi takie lekcje przyznaje, że z tych zajęć korzysta grupa uczniów zainteresowanych studiowaniem.
- Cieszę się, że mogę pomóc licealistom. Część dostaje się na romanistykę. Ostatnio aż trzy moje uczennice zwyciężyły w regionalnym konkursie ortograficznym języka francuskiego - mówi nauczycielka.
- Chociaż mamy co roku najlepsze w mieście wyniki matur (aż 97,5 % maturzystów zdało egzamin dojrzałości), to może być jeszcze lepiej. Dodatkowe zajęcia to szansa dla uczniów, którzy mają średnie i nieco niższe oceny. Przyda im się to, bo mają mało godzin w klasach trzecich - mówi Ryszard Gałązka, dyrektor II LO.
- Na miejskie korepetycje przeznaczamy 80 tys. zł. Zapłacimy nauczycielom za dodatkowe zajęcia edukacyjne. W sumie będzie to w bialskich szkołach 1410 godzin lekcyjnych. W największych liceach będzie to po 240 godzin, a w mniej licznych technikach 30. W tym roku szkolnym o ponad 400 godzin zwiększyliśmy pulę dodatkowych zajęć - wylicza Joanna Marchel, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, która uważa, że dzięki temu miasto może się szczycić, że ma drugie miejsce w rankingu tzw. zdawalności matury. W Białej Podlaskiej maturę zdało 84,85 proc. maturzystów.
Jej koleżanka Magda Pawluk ma nadzieję, że też będzie mogła skorzystać z dodatkowych godzin języka polskiego. Zamierza studiować slawistykę lub romanistykę. Jej koleżanka z trzeciej klasy, Ada Szymańska, także liczy na uzupełniające zajęcia z języka polskiego.
- Z korepetycji najwięcej korzystają uczniowie klas trzecich. Ale nie wszystkich rodziców stać na płacenie za dodatkowe lekcje. Dlatego cieszymy się, że nasza romanistka od początku roku przygotowuje nas nieodpłatnie do konkursów i matury - wybierająca się na lingwistykę Ada Szymańska chwali swoją nauczycielkę języka francuskiego. Marta Chwalczuk-Wrzosek, która raz w tygodniu społecznie prowadzi takie lekcje przyznaje, że z tych zajęć korzysta grupa uczniów zainteresowanych studiowaniem.
- Cieszę się, że mogę pomóc licealistom. Część dostaje się na romanistykę. Ostatnio aż trzy moje uczennice zwyciężyły w regionalnym konkursie ortograficznym języka francuskiego - mówi nauczycielka.
- Chociaż mamy co roku najlepsze w mieście wyniki matur (aż 97,5 % maturzystów zdało egzamin dojrzałości), to może być jeszcze lepiej. Dodatkowe zajęcia to szansa dla uczniów, którzy mają średnie i nieco niższe oceny. Przyda im się to, bo mają mało godzin w klasach trzecich - mówi Ryszard Gałązka, dyrektor II LO.
- Na miejskie korepetycje przeznaczamy 80 tys. zł. Zapłacimy nauczycielom za dodatkowe zajęcia edukacyjne. W sumie będzie to w bialskich szkołach 1410 godzin lekcyjnych. W największych liceach będzie to po 240 godzin, a w mniej licznych technikach 30. W tym roku szkolnym o ponad 400 godzin zwiększyliśmy pulę dodatkowych zajęć - wylicza Joanna Marchel, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, która uważa, że dzięki temu miasto może się szczycić, że ma drugie miejsce w rankingu tzw. zdawalności matury. W Białej Podlaskiej maturę zdało 84,85 proc. maturzystów.
