- O godzinie 9 rozpocznie się sesja rady gminy. Potrwa do 11. Stawią się wszyscy sołtysi. Potem przewidujemy debatę z udziałem mieszkańców - informuje wójt Henryk Czech. Spodziewa się licznego stawiennictwa swoich ziomków. Jego zdaniem, rolnicy muszą wiedzieć, jakie warunki członkostwa w UE wynegocjowano dla Polski. Nie propaganda, a konkrety są im potrzebne, aby wypowiadając się w referendum za lub przeciw, robili to świadomie. - Pod względem ekonomicznym na naszym rolniczym terenie jest krytycznie. Chłopi poprą unię, bo mówią, że gorzej jak jest, już nie będzie - uważa wójt. W poniedziałek w urzędzie gminy (tak jak w całym kraju) zaczynają pracę stażyści, których zadaniem będzie dostarczenie lokalnej społeczności jak najwięcej wiadomości o Wspólnocie. Wójt widzi ich przede wszystkim w terenie.
Spotkania urzędników szczebla wojewódzkiego z mieszkańcami odbyły się już m.in. w Sosnowicy i Milanowie.
W Janowie Podlaskim sam minister ds. referendum, Lech Nikolski, rozmawiał niedawno z młodzieżą Zespołu Szkół im. Adama Naruszewicza i rolnikami o korzyściach z członkostwa Polski w europejskiej wspólnocie.
Salę kinową domu kultury po brzegi wypełnili mieszkańcy gminy. Pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informowali ich o możliwościach otrzymania wsparcia finansowego z unijnej kasy.