Wojewoda nie udzielił Białej Podlaskiej dotacji na przebudowę ulicy Warszawskiej, ale miasto nie porzuca tej inwestycji.
Wniosek miasta zajął przedostatnie miejsce na liście rankingowej. W pierwszym etapie miasto chciało przebudować niespełna kilometrowy odcinek wylotówki, od Bialskiego Centrum Kultury do skrzyżowania z ulicą Kopernika. Do tej 6-milionowej inwestycji ok. 2,8 mln zł miał dołożyć wojewoda.
– Przygotowaliśmy ten projekt już w 2016 roku. Cała przebudowa ulicy miała kosztować ponad 20 mln zł. Dlatego podzieliliśmy to na trzy etapy. W międzyczasie jednak zmieniły się kryteria, które bardziej faworyzują małe gminy, wiejskie. Nie dostaliśmy dofinansowania, podobnie inne miasta naszej wielkości – mówi Dariusz Stefaniuk prezydent Białej Podlaskiej.
– To problem nie tylko naszego województwa. Myślę że te kryteria ulegną zmianie, rząd będzie dokonywał korekt, bo tak można usłyszeć od jego przedstawicieli – podkreśla Stefaniuk.
Jeszcze w grudniu przy uchwalaniu budżetu na 2018 rok, projekt przebudowy ulicy Warszawskiej znalazł się w nim. Ale już w styczniu wprowadzono korektę. Z planowanych 3,6 mln zł z miejskich nakładów, tylko 2,8 mln zł trafi na przebudowę ulicy na odcinku od Bialskiego Centrum Kultury do skrzyżowania z ul. Kopernika. Ale jak zaznaczają urzędnicy przebudowa odbędzie się w zmniejszonym zakresie.
– Mamy projekt na przebudowę całej ulicy i będziemy chcieli ją wykonywać nawet jeżeli nie będzie tego dofinansowania w przyszłości, bo to jedna z ważniejszych ulic w mieście, ulica wylotowa na obwodnicę. Powinniśmy to sukcesywnie wprowadzać do budżetu. Zobaczymy jak będzie w marcu, gdy pojawi się nadwyżka – zapowiada prezydent. W pierwotnym projekcie miasto planowało nową nawierzchnię, kanalizację deszczową, przy ulicy miał też powstać chodnik i ścieżka rowerowa.