Mieszkańcy chcą, by Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wycofała się z wtorkowej decyzji, na mocy której bialską częstotliwość 99,2 MHz dostanie nadające dla mniejszości białoruskiej Radio Racja.
- Po świętach zaczniemy zbierać podpisy pod protestem w tej sprawie - mówi Mariusz Maksymiuk, szef internetowego radia BiPeR, który starał się o koncesję na nadawanie w eterze. W konkursie koncesyjnym na częstotliwość 99,2 MHz wystartowało siedem firm. Wygrało białostockie Radio Racja. - Zdecydowała szczególna misja tej stacji związana z nadawaniem w języku białoruskim dla mniejszości białoruskiej w Polsce - wyjaśniała nam Agnieszka Ogrodowczyk, dyrektor Departamentu Koncesyjnego KRRiT.
Statystycy liczyli to już w trakcie Narodowego Spisu Powszechnego w 2002 r. - W całym województwie lubelskim narodowość białoruską zadeklarowało 207 osób - informuje Anna Dziaduch z Urzędu Statystycznego w Lublinie. W samej Białej Podlaskiej rachmistrzowie doliczyli się 13 przedstawicieli mniejszości białoruskiej.
W mieście odezwały się głosy protestu, podobnie komentuja sprawę Czytelnicy na naszym forum. - Po białorusku to raczej z Polaków mało kto mówi, jak żyję nie widziałem w Białej żadnej mniejszości białoruskiej, a z mocą 1kW to będzie problem z odbiorem w Terespolu, że o Białorusi nie wspomnę - skarży się ppww. - Wygrać powinien ktoś działający w regionie Białej, taka stacja powinna być dla regionu - pisze smutny. - Olano interesy kilkuset tysięcy Polaków mieszkających na tym terenie - oburza się Paweł.
Szykuje się wojna o radio. - Będę składał odwołanie od decyzji KRRiT - zapowiada Maksymiuk. Jego zdaniem, częstotliwość powinna trafić do którejś z lokalnych firm starających się o koncesję. - Nie mam nic do Białorusinów, ale w mieście, w którym nie ma stacji lokalnej pierwszeństwo powinni mieć Polacy - dodaje. - Dla regionu to i tak będzie lepszy wybór niż radia sieciowe, ale podejrzewaliśmy, że w starciu z Radiem Racja będziemy bez szans - mówi Andrzej Wnuk, dyrektor Grupy Wydawniczej Słowo, która starała się o koncesję. Odwołania składać nie będzie. - Bo nasz wniosek miał błędy formalne. Musimy uderzyć się w piersi - dodaje.
O częstotliwość ubiegało się też chełmskie radio Bon Ton, a także tacy potentaci jak Radio Eska, Grupa Radiowa Agory mająca m.in. sieć stacji Złote Przeboje i krakowska spółka Multimedia właściciel sieci stacji RMF Maxxx.
- Strony postępowania mogą złożyć wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy i rada ją ponownie rozpozna - wyjaśnia Anna Szydłowska z KRRiT. - Jeśli i z tym rozstrzygnięciem strony nie będą się zgadzać, mogą wnieść odwołanie do sądu.