Jest szansa, że podróż pociągiem z Białej Podlaskiej czy Terespola do Warszawy będzie szybsza i sprawniejsza. - Na modernizację linii kolejowej z Warszawy do Terespola zainwestowano ponad miliard złotych. Oprócz środków z budżetu państwa, poszły na to środki unijne. Pociągi mogą teraz jeździć szybciej, tymczasem połączenia stale się ogranicza - mówi poseł Adam Abramowicz (PiS).
- Intercity, jako spółka prawa handlowego kieruje się swoim interesem, twierdząc, że na tym odcinku połączenia są dla nich nieopłacalne - tłumaczy Abramowicz. Problem, zdaniem posła, mogą rozwiązać koleje regionalne. - A one zależą od marszałków województw - dodaje. Poseł proponuje dwa warianty. Przedstawił je na ostatnim posiedzeniu Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. - Najbardziej sensowne wydaje się przedłużenie linii mazowieckiej kolei aż do Terespola. Chodzi o podpisanie odpowiedniej umowy z marszałkiem woj. mazowieckiego, a to wiąże się z dopłatą od władz woj. lubelskiego - precyzuje Abramowicz. Teraz koleje mazowieckie kończą swoją trasę w Siedlcach, sporadycznie w Łukowie. Natomiast lubelskie Przewozy Regionalne oferują przejazdy z Białej Podlaskiej, przez Łuków, Dęblin, dalej do Lublina lub Chełma, ale do Siedlec czy Warszawy już nie.
Drugi wariant to skorelowanie dwóch linii - mazowieckiej i lubelskiej. - To rozwiązanie mniej komfortowe dla pasażerów. Chodzi jednak o to, by skrócić czas przejazdu i tak dopasować rozkłady, aby przesiadka w Siedlcach czy Łukowie trwała 5 lub 10 minut, a nie godzinę - dodaje poseł. Władze wojewódzkie obiecały pomóc. - Marszałek Sławomir Sosnowski zadeklarował, że jest gotów rozmawiać na ten temat z kolejami mazowieckimi i marszałkiem woj. mazowieckiego. To na razie chęć współpracy. Za wcześnie, by mówić o rozwiązaniach - podkreśla rzecznik Urzędu Marszałkowskiego woj. lubelskiego Beata Górka.
Który z wariantów przedstawionych przez posła PiS Adama Abramowicza wydaje się bardziej prawdopodobny? - Dopóki samorząd woj. lubelskiego nie zaangażuje się w przedsiębiorstwo realizujące przewozy regionalne, tak jak Mazowsze w swoją spółkę, to bardziej efektywne wydaje się porozumienie z mazowieckim operatorem - odpowiada Przemysław Litwiniuk. - Chcę poszukać rozwiązania najtańszego, a przy tym odpowiednio efektywnego - mówi na koniec przewodniczący sejmiku.