Ostatnie kłopoty części mieszkańców miasta z wodą skażoną substancjami ropopochodnymi, pochodzącymi z byłego lotniska wojskowego, wskazują na konieczność doprowadzania wodociągu do wszystkich mieszkań.
Zygmunt Król, prezes zarządu Bialskich Wodociągów i Kanalizacji "Wod-Kan” powiedział Dziennikowi, że ten program do 2007 roku pozwoli na wykonanie 35,7 kilometra wodociągów i 35,4 kanałów ściekowych.
Planowana jest też modernizacja dwóch stacji uzdatniania wody. Koszt programu to około 25 milionów złotych. 75 procent mogą pokryć fundusze unijne.
- Miasto współfinansuje nasz projekt i nadzoruje jego realizację. Liczymy też na pomoc NFOŚiGW. W trzecim kwartale 2004 roku rozpoczniemy budowę sieci wodociągowej w rejonie lotniska. Zmierzamy też do redukcji związków żelaza i manganu w wodzie. Prowadzimy badania pilotażowe. Pozwolą one na opracowanie koncepcji modernizowania stacji wodociągowej. W drugim półroczu przyszłego roku - wyjaśnia Zygmunt Król.
Henryk Chmiel, zastępca prezydenta miasta, podkreśla, że projekt był już konsultowany w Urzędzie Marszałkowskim z ekspertami z Włoch. Specjaliści z uni wysoko ocenili bialską propozycję. •