Zamknęli wjazd do parku, mieszkańcy oburzeni. Prezydent wyjaśnia

Chodzi zarówno o wjazd przy Galerii Podlaskiej, jak i przy Caritasie od ulicy Warszawskiej .Spotkało się to z falą negatywnych komentarzy ze strony bialczan. Dlatego prezydent postanowił się wytłumaczyć.

– Roboty przy budowie układu komunikacyjnego z fortyfikacjami mogły się rozpocząć dopiero wtedy, gdy wszystkie pozostałe prace przy remontowanych budynkach zmierzały do końca – podkreśla prezydent Michał Litwiniuk. Na terenie parku działają m.in. szkoła muzyczna, biblioteka miejska, muzeum, ośrodek nauki francuskiego czy oddział NFZ. – Rewitalizacja wymaga ogromnej pracy, dlatego apeluję do mieszkańców o cierpliwość, zwłaszcza że widzimy już imponujące efekty zakończonych robót– zaznacza Litwiniuk.

 Wjazd dla samochodów będzie nieczynny do listopada. – Dojazd ciężkich pojazdów z materiałami o dużych gabarytach, w szczególności na place budów przy amfiteatrze i Muzeum Południowego Podlasia, nie byłby możliwy przy wcześniejszym rozpoczęciu robót wspomnianego układu komunikacyjnego z fortyfikacjami – podkreśla prezydent.

– Nie ma możliwości udostępnienia dojazdu zastępczego do budynków – dodaje. To oburzyło mieszkańców, ale nie tylko. – Czy tych prac nie można było wykonać w okresie wakacji? Uczniowie idąc do Szkoły Muzycznej pokonują rozkopy, wykopy, przeskakują druty. Nie mówię już, że rodzice podwożąc dzieci muszą wysadzać je przy kordegardzie – zauważa Waldemar Robak dyrektor szkoły muzycznej.

Obecnie trwają już odbiory przy miejskim amfiteatrze. – Jeszcze pod koniec sierpnia byliśmy przekonani, że to właśnie podczas Dni Patrona otworzymy go festiwalem im. Bogusława Kaczyńskiego. Park jednak codziennie odsłania przed nami niespodzianki – zarówno historyczne, jak i techniczne. Nie chcę, by pośpiech miał być przyczyną jakiejkolwiek niebezpiecznej dla mieszkańców Białej Podlaskiej sytuacji, dlatego podjąłem decyzję, że festiwal jeszcze w tym roku odbędzie się w auli AWF– zapowiada prezydent.

W tym tygodniu postępy prac w parku oceniała Katarzyna Szumielewicz, przedstawicielka Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej. – To właśnie ze środków unijnych pochodzi większość środków, dzięki którym pięknieje dawna siedziba Radziwiłłów. Zostaliśmy ocenieni wzorowo– zapewnia Litwiniuk. Cała rewaloryzacja tego terenu to koszt 25 mln zł, z czego 16 mln zł to unijne dofinansowanie.

Mieszkańców podzieliła też prowadzona tu wycinka drzew. W sumie pod topór pójdzie 73 drzew, a nowych nasadzeń będzie 27.  – Większość usuniętych dotychczas drzew okazała się chora i zagrażająca bezpieczeństwu – podkreśla z kolei Gabriela Kuc–Stefaniuk rzecznik bialskiego magistratu. Drzewa chorują na tzw. postępującą zgniliznę odziomkową. – Przegląd drzewostanów pod względem bezpieczeństwa zalecił także Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego – zaznacza rzecznik.

Urzędnicy przypominają że najbliższe parkingi znajdują się przy siedzibie Caritasu oraz przy budynku przychodni na ulicy Warszawskiej. Po zakończeniu inwestycji na stałe wyłączony będzie wjazd od strony Caritasu, bo zostaną tam odtworzone elementy fortyfikacji.