Zakład Gospodarki Lokalowej, największa miejska spółka w Białej Podlaskiej ma poważne problemy finansowe. – Obecnie próbujemy zebrać pieniądze na wypłaty – mówi nowy prezes ZGL Robert Zaremba.
– Mamy pomysły jak zwiększyć przychody spółki. ZGL zarządza dużym majątkiem i jest tu na czym zarabiać – zapewnia Zaremba, który spółką kieruje od dwóch tygodni. Poprzedni szef, Mieczysław Ruta sam złożył rezygnację ze stanowiska. Ile konkretnie wynosi zadłużenie ZGL, tego nowy prezes nie potrafi na razie sprecyzować.
Spółka z 65-milionowym kapitałem zakładowym zarządza m.in. lokalami komunalnymi w mieście.
– Do zwindykowania jest prawie 2 mln zł, ponad milion złotych od najemców prywatnych i kilkaset tysięcy złotych z lokali użytkowych – precyzuje Zaremba. – Już wysłaliśmy wezwania do zapłaty. Jeżeli będzie trzeba, to dojdzie do eksmisji komorniczych – dodaje prezes.
W tarapaty finansowe spółkę wpędziły też projekty rewitalizacji kamienic w centrum miasta. – One pochłaniają mnóstwo środków. To projekty unijne, które obwarowane są określonymi warunkami. Na bieżąco musimy je regulować – tłumaczy szef ZGL.
W jego ocenie zabrakło tu odpowiedniego zarządzania. – Projekt rewitalizacji kamienic nie został poparty analizą rynku. Produkujemy kolejne powierzchnie do wynajęcia. Tymczasem już teraz widać, że w Białej Podlaskiej wiele lokali stoi pustych. Ale będziemy intensywnie szukać klientów, którzy wynajmą lokale użytkowe w nowych kamienicach – zapewnia Zaremba, który zanim trafił do Białej Podlaskiej, kierował Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w niespełna 2-tysięcznej Nieszawie (woj. kujawsko-pomorskie).
Kolejna sprawa, to różnica w stawkach za czynsze. – Trzeba to zoptymalizować. Bo nie może być tak, że w centrum miasta są tak duże różnice w stawkach za wynajem lokali komunalnych – komentuje prezes.
Zapewnia jednak, że spółce nie grozi upadłość. Nie będzie też zwolnień pracowników.
– Osoby, które są już w wieku emerytalnym po prostu przejdą na emeryturę i zwolnią miejsca pracy dla osób młodych – zaznacza szef spółki.
– ZGL przeinwestował – uważa z kolei Lucjan Nowakowski, kierownik Referatu Nadzoru Właścicielskiego, który m.in. sprawuje kontrolę nad miejskimi spółkami. – Można brać kredyty i budować, ale najpierw warto zapytać czy będzie na to zbyt – dodaje Nowakowski.
Jego zdaniem, uporządkowania wymaga też sprawa miejskiej sieci światłowodowej. – Miasto wydało środki na położenia światłowodów. Ale tak naprawdę nie wiadomo, kto tym zarządza – przyznaje kierownik.
W ramach projektu "e-miasto” za kilka milionów złotych w Białej Podlaskiej powstało kilkadziesiąt kilometrów sieci światłowodowej. – Projekt dobry, ale nie do końca wykorzystany – uważa szef referatu. Bo tylko niektóre jednostki podlegające miastu, wykorzystują światłowód. Sieć nie była też zabezpieczona przed potencjalnymi włamaniami. – Dlatego nawiązaliśmy współpracę z ABW, by zgodnie z prawem, zabezpieczyć sieć teleinformatyczną – potwierdza Nowakowski. Jego referat opracowuje właśnie nowy schemat organizacyjny ZGL.