Woda, jaka dociera do części mieszkań, jest niezdatna do picia, a na dodatek mętna ciecz zakłóca odczyty w wodomierzach
Członkowie Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Zgoda” wiele razy słyszeli, że jakość wody niebawem się poprawi. Nie poprawiła się i ludzie nie chcą już słuchać obietnic, jakie składa im kierownictwo Bialskich Wodociągów i Kanalizacji "WOD-KAN”. Na ostatnie osiedlowe zebranie grupy członkowskiej BSM kilka osób przyszło ze słoikami.
- Spółdzielcy z ul. Władysława Jagiełły przynieśli brudną wodę dostarczaną do mieszkań. Krzyczeli, że w cieczy pojawił się ostatnio dziwny osad, białe kawałeczki, jakby wapienne - mówi Grażyna Kowaluk, mieszkanka os. Jagiellońskiego.
Kowaluk dodaje, że zawiesiny zakłócają odczyty w wodomierzach i ludzie muszą dopłacać do rachunków. - Czy zatem można się dziwić, że są oburzeni?
Emerytka zamieszkała przy ul. Księcia Witolda (imię i nazwisko znane redakcji) pokazała nam, co od kilku dni płynie z kranów w jej mieszkaniu. To ciecz przypominająca mętną herbatę. - Sąsiedzi przecedzają ten płyn i dają dzieciom. Ja tego nie piję. Od prawie roku ze skromnej emerytury kupuję do gotowania wodę mineralną. O, proszę, tu mam rachunki. Może kiedyś wystąpię do spółdzielni o zwrot pieniędzy - zastanawia się staruszka.
Janusz Bystrzyński, kierownik Zakładu Rozwoju i Inwestycji BWiK "WOD-KAN”, jest zdziwiony zarzutami spółdzielców. - Nie mamy reklamacji. Nikt nie zgłasza uwag, co do jakości wody - ani administracja, ani mieszkańcy - przekonuje.
Mimo tych zapewnień, podczas piątkowej sesji Rady Miasta opozycyjny radny Marian Burda zażądał od prezydenta wyjaśnień w sprawie wody. - Jest coraz gorzej, bo oddanie do użytku modernizowanej stacji uzdatniania wody przy ul. Sitnickiej poważnie się opóźniło - argumentował Burda. Wczoraj w imieniu prezydenta odpowiedział nam Zygmunt Jarosz, zastępca prezesa zarządu "WOD-KAN”.
- Jakość wody w kranach powinna się szybko poprawiać - zapewnia wiceprezes Jarosz. - Już puściliśmy do sieci w os. Jagiellońskim dobrą wodę jurajską, pobieraną z głębokości 500 metrów. Białe kłaczki będą zanikać. Jest to woda najlepszej jakości, potwierdził nam to sanepid, który właśnie ukończył odbiór stacji uzdatniania przy Sitnickiej.
Jednak jak zaznacza prezes, być może jeszcze przez pewien czas mieszkańcy mogą mieć niezbyt czystą wodę - ale spowodowane to będzie starym zanieczyszczeniem rur w blokach. To ma minąć.