Dwaj mężczyźni mieli sporo szczęścia. Kiedy pogoda się pogorszyła, a oni pracowali w polu, trafił ich piorun. Zdołali jednak wezwać pomoc i wylądowali w szpitalu.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 15 w miejscowości Wólka Abramowska (pow. biłgorajski).
79- i 42-latek pracowali w polu. W pewnym momencie pogoda zaczęła się pogarszać - zebrały się chmury i rozpadało się. Mężczyźni wyłączyli silnik ciągnika rolniczego.
Kiedy jeden z nich siedział jeszcze za kierownicą maszyny, a drugi chciał schować się w pobliskim budynku, trafił ich piorun.
Uderzenie było tak silne, że młodszy mężczyzna przewrócił się na ziemię. Na szczęście ojciec i syn zdołali o własnych siłach dotrzeć do domu i wezwać pomoc. Załoga karetki pogotowia przetransportowała ich do szpitala.
Policja przypomina, jak należy się zachować w trakcie burzy:
"W terenie: O ile to możliwe, wejdźmy jak najszybciej do najbliższego budynku i tam przeczekajmy burzę. Jeśli nie ma takiej możliwości, nie zatrzymujmy się i nie szukajmy schronienia pod drzewami, słupami energetycznymi, niestabilnymi konstrukcjami np. wiaty. Unikajmy otwartej przestrzeni, odsuńmy się od metalowych przedmiotów i ich nie dotykajmy. Jeśli burza „złapie” nas np. w trakcie pływania, natychmiast wyjdźmy z wody. Unikajmy również używania telefonu komórkowego.
Gdy jedziemy pojazdem: Pamiętajmy, że nie wolno zatrzymywać się po drzewami. Często bowiem dochodzi do przygniecenia samochodu przez powalone wiatrem konary i drzewa. Jeśli zaskoczy nas burza, a nie możemy schronić się w budynku, pozostańmy w samochodzie.
W domu: Sprawdźmy zamknięcie drzwi i okien oraz zabezpieczmy je skutecznie przed otwarciem. Wyłączmy urządzenia elektryczne i gazowe. Usuńmy z balkonów i tarasów wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr i stworzyć dodatkowe zagrożenie."