W sumie siedem aut brało udział w kolizji i wypadku, do których doszło wczoraj w miejscowości Rogale (pow. biłgorajski). W pierwszym przypadku zawiniła pęknięta opona, a w drugim nieuwaga jednego z kierowców.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji o godz. 12.30.
Jak wstępnie ustalili, w wyniku niezawinionej niesprawności technicznej doszło do pęknięcia opony w samochodzie ciężarowym MAN. Za kierownicą tego pojazdu siedział 20-latek. Opona uszkodziła przód jadącego z naprzeciwka samochodu ciężarowego, również marki MAN oraz jadącego za nim lexusa.
Kierowcy, którym nic się nie stało, w oczekiwaniu na policjantów zatrzymali się, zjeżdżając w miarę możliwości na pobocze.
Na kolejne zdarzenie wystarczyło poczekać tylko kilkanaście minut. Za wymienionymi wyżej pojazdami zatrzymał się peugeot, którym kierowała 31-letnia kobieta. Chciała przepuścić jadące z naprzeciwka auta. Za nią stanęli inni kierowcy: 28-latek w seacie oraz 57-latek w volkswagenie.
Zagapił się za to 22-latek, który podróżował bmw. Uderzył w tył volkswagena, a potem zadziałał efekt domino. 28-letni kierowca seata trafił do szpitala, nie odniósł jednak poważnych obrażeń. Mężczyzna z bmw dostał mandat i punkty karne.