Oszczędzanie jest coraz mniej opłacalne. W marcu inflacja sięgnęła 4,3 proc. i jest to najwyższy wynik od ponad dwóch lat. Jednocześnie drastycznie spadła rentowność lokat. Eksperci przewidują wzrost stóp procentowych, ale nie wiadomo, kiedy przełoży się to na ofertę banków.
Wysoka inflacja oznacza, że oszczędzanie w bankach staje się coraz mniej opłacalne. W ciągu roku średnia rentowność netto lokat rocznych spadła z 2,27 proc. do 0,70 proc. – obliczyli eksperci portalu Comperia.
– Jeśli obecny poziom inflacji utrzyma się, to sytuacja pogorszy się i to znacznie – mówi Karol Wilczko, analityk Comperii. – Wówczas nawet najlepsze roczne lokaty dałyby zarobić średnio tylko 0,65 proc. w skali roku.
W tej chwili próg opłacalności lokat to ok. 5,35 proc. brutto. Niższe oprocentowanie nie uchroni oszczędności przed wpływem inflacji. Wartość naszych pieniędzy spadnie. Na symboliczny zarobek mogą liczyć ci, którzy ulokują pieniądze na 3 lub 6 miesięcy. Stawki oferowane przez banki są niższe, niż dla lokat rocznych.
Za rosnącą inflacją stoi wzrost cen surowców na całym świecie. Po części jednak sami na to zapracowaliśmy. Ruszyliśmy do sklepów po drożejące towary. Przykładem może być cukier. Zachowanie konsumentów wpłynęło na dalszy wzrost jego ceny. W rezultacie na wartości tracą nie tylko pieniądze odłożone na kontach. Podobnie dzieje się z lokatami. Jak więc uchronić nasze oszczędności?
Według fachowców na lokatach pozostawić można również większe środki. Warto jednak podzielić je na mniejsze depozyty. Dzięki temu unikniemy tzw. podatku Belki.
– Inna opcja giełda i gra na walutach, do tego jednak trzeba mieć pewna wiedzę – dodaje Pawlik. – Przy dużych sumach warto też zainwestować w nieruchomości zwłaszcza, że teraz ceny dyktują kupujący. Mieszkanie do 60 mkw są najpopularniejsze. To bardzo dobra i bezpieczna inwestycja.
Analitycy są pewni, że odpowiedzią na rosnącą inflację będzie podniesienie stóp procentowych. Od połowy ubiegłego roku podniesiono je tylko o 0,5 pkt procentowego. W rezultacie stopy procentowe NBP są niższe od inflacji.
– Większych podwyżek stóp nie było od 3 lat – dodaje Pawlik. – Tegoroczne mogą oscylować wokół 0,75-1 proc. Wiele będzie zależało od sytuacji na rynkach światowych.