Niesolidni rodzice, którzy mają długi, bo nie spłacali na czas alimentów mogą ubiegać się o rozłożenie swoich należności na raty, a nawet o ich umorzenie.
Jednak urzędnicy niechętnie wyrażają zgodę na umorzenie czy rozłożenie długów rodzicom i tylko w wyjątkowych sytuacjach ulegają wnioskom - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Z art. 30 ust. 2 ustawy z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, wynika, że prośba taka musi być odpowiednio umotywowana.
Rodzice najczęściej powołują się na trudną sytuację materialną z powodu braku pracy lub chorobę, która uniemożliwia im znalezienie zatrudnienia - podaje gazeta. Okazuje się, że właśnie takie wnioski najczęściej są odrzucane.
Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Puławach uważa, że pierwszym działaniem dłużnika, który nie daje sobie rady z płaceniem alimentów, powinno być złożenie w sądzie wniosku o zmniejszenie ich wysokości lub o uchylenie obowiązku alimentacyjnego.