10. urodziny obchodziła w zeszłym roku strefa ekonomiczna na Felinie w Lublinie. Produkuje się tutaj rozmaite rzeczy: od cukierków, po części dla przemysłu kosmicznego. Od czasu wyznaczenia na Felinie enklawy gospodarczej powstały już 2744 nowe miejsca pracy, a inwestorzy wyłożyli tu ponad 1,5 miliarda złotych, to jest o blisko 400 mln zł więcej niż deklarowali. Ponadto przeniesiono tu sporo, bo niemal 1200 istniejących już wcześniej miejsc pracy (fot. Maciej Kaczanowski)
Polska atrakcyjną strefą inwestycyjną, zwolnienia podatkowe uzależnione nie tylko od lokalizacji inwestycji, ale od jej charakteru i jakości tworzonych miejsc pracy – to główne zmiany w zasadach działania Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Projekt ustawy o wspieraniu nowych inwestycji został przyjęty przez rząd. – Specjalne Strefy Ekonomiczne działają już od 24 lat. Wciąż na tych samych zasadach. Czas to zmienić i dostosować ich funkcjonowanie do zmieniających się trendów gospodarczych. Stawiamy na ambitne przedsięwzięcia, które będą miały pozytywny wpływ na naszą gospodarkę. Szerzej otwieramy się na MŚP (małe i średnie przedsiębiorstwa – red.), które dotychczas w niewielkim stopniu były reprezentowane w strefach – mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
– To z myślą o przedsiębiorstwach i razem z nimi projektowaliśmy nowe rozwiązania. Preferencje podatkowe będą uzależnione od miejsca inwestycji, jej charakteru i jakości tworzonych miejsc pracy. Te trzy jasne kryteria sprawią, że zostanie wykorzystany potencjał całego kraju. Przewidujemy, że prace nad ustawą zakończą się w parlamencie w I kwartale 2018 r., tak by już na początku drugiego kwartału przedsiębiorcy mogli korzystać z udogodnień – dodaje wiceminister Tadeusz Kościński.
Najważniejsze zmiany
Dotychczas obszar objęty wsparciem wynosił 25 tys. ha, czyli 0,08% powierzchni kraju. Po zmianach, zachęty podatkowe będą dostępne w całej Polsce, na terenach, na których można prowadzić działalność gospodarczą. Celem zmian jest zwiększenie oferty atrakcyjnych terenów inwestycyjnych dla potencjalnych inwestorów. Ponadto firmy MŚP nie będą musiały przenosić się do stref i inwestować z dala od dotychczasowego obszaru działania. Co ważne, zlikwidowana zostanie długotrwała i obciążająca przedsiębiorcę procedura zmiany granic SSE.
Jakość, a nie tylko ilość
Premiowane będą przede wszystkim przedsięwzięcia, które mają wpływ na konkurencyjność i innowacyjność regionalnych gospodarek, a w konsekwencji na rozwój gospodarczy Polski. Chodzi m.in. o transfer wiedzy, prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej, rozwój klastrów, ale także zapewnienie korzystnych warunków dla pracowników, w tym tych wykraczających poza standardowe świadczenia z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. To między innymi różne formy podnoszenia kompetencji. Na plus będzie też przemawiać współpraca ze szkolnictwem zawodowym i tworzenie specjalistycznych klas.
Elastyczne okresy zwolnień podatkowych
Decyzja dotycząca preferencji wydawana będzie na czas określony – standardowo od 10 do 15 lat. Jednak im wyższa pomoc publiczna w regionie dozwolona przez Unię Europejską, tym dłuższy możliwy okres zwolnienia. Jednocześnie do czasu zakończenia działalności SSE, tj. do końca 2026 r., możliwe będzie wydłużenie czasu obowiązywania decyzji do 15 lat w przypadku terenów obecnie objętych statusem SSE. Nowa ustawa nie wprowadza żadnych zmian nabytych praw dla inwestycji, które działają już w SSE.
Wsparcie rozwoju
Warunki uzyskania zwolnienia z podatku będą zależeć od wielkości firmy oraz od stopy bezrobocia w danym powiecie. Wymagane nakłady inwestycyjne zostaną dostosowane do możliwości firm, w zależności czy są to mikro, małe czy średnie przedsiębiorstwa.
Uwzględniana będzie także sytuacja gospodarczo-społeczna na danym terenie, w tym zasada, że im wyższe bezrobocie w powiecie, tym niższe wymagane nakłady inwestycyjne. Premiowane będą też inwestycje w miastach średnich, tracących funkcje gospodarcze i społeczne. Na preferencje będą mogły liczyć również pozostałe regiony, w których występuje wysoki bezrobocie.