(fot. Krzysztof Mazur)
Modernizacja budynku dawnego kina „Pola” w Kraśniku się nie opłaca – orzekł rzeczoznawca budowlany, który na zlecenie urzędników wykonał ekspertyzę. Budynek, który jest wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków od lat, ze względu na zły stan techniczny nie jest użytkowany.
Kraśnicki magistrat rozpoczął już rewitalizację starej części miasta. W listopadzie została wybrana firma, która wyremontuje i przebuduje zespół budynków przy ul. Kościuszki 26. To pierwsza z zaplanowanych na najbliższe lata inwestycji w tej części Kraśnika. Ratusz chce też przebudować rynek i zmienić przeznaczenie terenu w obrębie ulic Mostowej, Struga i Narutowicza.
– Projekt rewitalizacji ronda Żołnierzy Wyklętych powstał kilka lat temu, pozyskano na jego realizację środki unijne i niezbędne pozwolenia – przypomina Daniel Niedziałek z Biura Burmistrza Kraśnika. – Projekt zakłada utworzenie w tym miejscu centrum przesiadkowego komunikacji publicznej i wyburzenie budynku dawnego kina „Pola”.
Tyle, że w tym roku budynek został wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków, co stawia pod dużym znakiem zapytania możliwość realizacji założonego przez miasto planu. Aby ten problem rozwiązać są prowadzone rozmowy z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Urzędnicy sprawdzili też w jakim stanie jest obecnie obiekt.
– Zrobiliśmy kolejną ekspertyzę budowlaną. Biegły stwierdził, że budynek jest zniszczony aż w 90 procentach – mówi Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika. – Według ekspertyzy remont nieruchomości jest nieopłacalny, a ten stopień zużycia kwalifikuje go do rozbiórki.
– Z opracowań dotyczących zużycia obiektów budowlanych Ministerstwa Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, PZU, Instytutu Budownictwa Mieszkaniowego, SEKOCENBUDU wynika, że budynek o zużyciu technicznych większych niż 70 proc. nadaje się do likwidacji, a remont jest nieopłacalny – czytamy w ekspertyzie przygotowanej przez inż. Mariana Olszyńskiego, rzeczoznawcę budowlanego, specjalistę konstrukcji budowlanych. – Z uwagi na łączne zużycie budynku, czyli 90,39 proc. analiza kosztów zastąpienia jest zasadna – uważają fachowcy.
Podobnie jak „zasadna” jest rozbiórka budynku ze względu na stopień zużycia.
Rzeczoznawca zwraca też uwagę na niefunkcjonalność budynku, który nie odpowiada obecnym przepisom techniczno-budowlanym jak też na to, że budynek jest nienowoczesny. A dostosowanie go do obecnych wymagań jest prawie niemożliwe. Ekspert stwierdza także, że po rozbiórce istniejącego budynku istnieje możliwość budowy nowego obiektu o przeznaczeniu zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i potrzebą miasta.
Rozmowy dotyczące przyszłości budynku trwają.
– Mamy kilka propozycji dla wojewódzkiego konserwatora zabytków, rozmawialiśmy na ten temat kilka razy i myślę, że dojdziemy do kompromisowego porozumienia, dzięki któremu utrwalimy historyczne dziedzictwo miasta i jednocześnie będziemy mogli przeprowadzić rewitalizację tej części Kraśnika – dodaje burmistrz Wojciech Wilk.