Burmistrzowie w Biłgoraju, Kraśniku, Frampolu i Tarnogrodzie zamykają lokalne targowiska. Jedni do 25 marca inni do końca miesiąca. Straszą mandatami ale sami sprzedawcy i kupujący rezygnują z handlu.
– W dniu 11 marca 2020 r. wprowadzam całkowity zakaz handlu na targowiskach przy ul. Dąbrowskiego i Jagiełły w Biłgoraju. Zakaz obowiązuje do 25 marca 2020 r. Osoby prowadzące handel wbrew wprowadzonemu zakazowi podlegają karze grzywny do 3 tysięcy złotych wymierzonych na podstawie przepisów kodeksu postępowania o wykroczeniach – napisał burmistrz Biłgoraja wydając zarządzenie, które weszło wczoraj w życie.
– Targowiska są miejscem bardzo dużego zgromadzenia ludzi, tam się przewijało kilka tysięcy osób. Jeśli się zamyka szkoły, przedszkola czy kluby malucha gdzie chodziło po kilkoro dzieci, zamknięcie targowiska jest zasadne. Konsultowałem to z pracownikami biura wojewody – tłumaczy swoją decyzję Janusz Rosłan, burmistrz Biłgoraja.
Chodzi o dwa targowiska w mieście, jedno działające na działce miejskiej, drugie wspólnoty gruntowej.
– Właśnie wróciłem z targowisk, było bardzo mało osób, które chciały handlować. Kupujących było jeszcze mniej. Handlowcy zostali poinformowani o zakazie i odjechali. Tak było przy ul. Dąbrowskiego i przy ul. Jagiełły gdzie pojawiło się kilku rolników z płodami rolnymi – mówi Bogdan Zwoliński, komendant Straży Miejskiej w Biłgoraju. I dodaje, że skończyło się na pouczeniach.
Podobne decyzje podjęli burmistrzowie Frampola i Tarnogrodu. We Frampolu targowisko przy ul. Janowskiej jest zamknięte do 31 marca i złamanie zakazu może kosztować do 2 tysięcy złotych. W Tarnogrodzie targowisko jest nieczynne do odwołania.
– W związku z zagrożeniem epidemiologicznym i koniecznością wdrożenia kolejnych działań profilaktycznych podjąłem decyzję o zamknięciu od jutra 13 marca na co najmniej dwa tygodnie wszystkich targowisk miejskich w obu dzielnicach – informuje Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika. – Również od jutra interesanci będą przyjmowani w Urzędzie Miasta Kraśnik, USC i MOPS w godz. 9:00 – 12:00. W razie konieczności interesanci będą wpuszczani po kilka osób. Przepraszamy mieszkańców za utrudnienia związane z tymi ograniczeniami.