Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Chełma, którzy napadli 49-letniego mężczyznę. Bandytów spłoszyła interwencja ludzi, którzy byli świadkami szarpaniny.
- Napastnicy zażądali od niego wydania pieniędzy. Kiedy spotkali się z odmową, zaczęli bić i popychać 49- latka. Jeden z nich chciał mu wyrwać z ręki reklamówkę z zawartością pieniędzy i dokumentów - wyjaśnia mł. asp. Ewa Czyż z policji w Chełmie.
Szarpaninę zauważyli piesi. Spłoszyli bandytów, którzy wbiegli do stojącego na przystanku autobusu. Chwilę później zatrzymali ich policjanci. 19-latek i 20-latek byli pijani.
Grozi im do 12 lat więzienia.