Będą przesunięcia w budżecie Chełma wymuszone wzrostem zachorowań na koronawirusa oraz wprowadzonym w kraju stanem zagrożenia epidemicznego. Mniej pieniędzy przeznaczonych zostanie na sport.
- W związku z zaistniałymi okolicznościami prezydent miasta zdecydował o zmniejszeniu kwoty przeznaczonej na sport o połowę. Adekwatnie, o połowę, zmniejszone zostają również środki dotacyjne – poinformował z piątek Gabinet Jakuba Banaszka.
Miasto zmuszone jest szukać oszczędności, które pozwolą na planową realizację inwestycji o strategicznym dla Chełma i jego mieszkańców znaczeniu. Przypomnijmy, że rok 2020 miał w założeniu być przełomowym czasem inwestycji – na realizację czeka 15 różnych inwestycji, głównie drogowych, na które prezydentowi udało się otrzymać doffinasowania. Jednak niepewna sytuacja wywołana pandemią koronawirusa może tylko zwiększyć koszty prac.
Tymczasem na sport przeznaczono blisko milion złotych, który wobec zawieszenia rozgrywek wiosennych na pewno, turniejów oraz przełożenia innych wydarzeń sportowych w Chełmie na bliżej nieokreśloną przyszłość, pozostałby zamrożony. A tak, pieniądze przesunięte ze sportu „zapracują” zabezpieczając inwestycje.
- Druga połowa środków finansowych zostaje zamrożona do momentu ustabilizowania się sytuacji związanej ze wzrostem zachorowań na COVID 19 -podsumowuje Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Chełma. - Te pieniądze pozostaną w tym samym dziale budżetowym.