Wszystkie złożone przez nas projekty uzyskały maksymalny poziom dofinansowania, czyli 80 proc. – mówi prezydent Chełma Jakub Banaszek. – To ponad 15 mln złotych dofinansowania w ramach Funduszu Dróg Samorządowych.
Lista chełmskich ulic, które zostaną wyremontowane w najbliższym czasie jest całkiem spora. Nieco ponad pół miliona złotych kosztować będą prace polegające na przebudowie ul. Waśniewskiego – wąskiej ulicy pomiędzy ul. Reformacką a Targową z wylotem na przystanku dla busów. Dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych – nieco ponad 443 tys. zł.
Będzie nowe skrzyżowanie na ul. 3 Maja i Wojslawickiej. Przebudowa ulicy wraz z rondem pochłonie 5,99 mln zł, z czego zaledwie 1,3 mln zł dołoży miasto.
Kolejne zadania to w zasadzie odbudowa odcinków ulic w ścisłym centrum Chełma – ulicy Generała Gustawa Orlicz-Dreszera do skrzyżowania z ulicą Reformacką. Na ten cel zaplanowano nieco ponad 600 tysięcy zł (486 tysięcy stanowi dofinansowanie) i przebudowa ulicy Kolejowej i Obłońskiej, najdroższe przedsięwzięcie drogowe w centrum Chełma od kilkunastu lat, oszacowane na ponad 10 mln zł. Miasta nie byłoby stać na remont, gdyby nie 7,726 mln zł dofinansowania.
Jeżeli dodać do zestawienia remontowanych ulic drugi etap przebudowy ulicy Ceramicznej, który ma kosztować ponad 1,8 mln zł (wkład miasta to 300 tys. zł) i uwzględniając dofinansowanie uzyskane na kolejny odcinek ul. Lwowskiej, to suma pieniędzy zdobytych przez Chełm w Funduszu Dróg Samorządowych przekroczy 15 mln. zł.
Teraz zadaniem miasta jest zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na wkład własny, a będzie to niemała kwota, bo blisko 2 mln. zł, zgromadzenie dokumentacji i na koniec rozpisanie przetargów.
– I niech to będzie jak najszybciej – mówi pan Sławek z chełmskiej korporacji taksówkowej. – Klienci mają do nas pretensje, że się snujemy po ulicach. A jak tu jeździć normalnie, kiedy wszędzie dziura na dziurze?