Dziewięćset nowych książek już można wypożyczać z Chełmskiej Biblioteki Publicznej. A do końca miesiąca oferta wzbogaci się jeszcze o prawie 600 nowych tytułów.
– Jestem prawdziwym molem książkowym, ale bardzo rzadko mogę sobie pozwolić na kupno książek w księgarni, bo po prostu ceny są dla mnie za wysokie – mówi studentka Anna Markowska. – Dlatego bazuję przede wszystkim na zbiorach bibliotecznych. Niestety brakuje mi tam nowości. Te, które przychodzą pochłaniam błyskawicznie. A potem znowu trzeba czekać na coś nowego...
I choć biblioteka nie może sobie pozwolić na kupno wydawniczych nowinek tak często, jak by chciała, to tym razem ma się czym pochwalić. Wśród kupionych ostatnio w ramach Programu Biblioteki Narodowej książek są pozycje biograficzne (m.in. "Oskarżona Wiera Gran” Agaty Tuszyńskiej, "Zapach szminki” Zofii Kucówny i "Mój Auschwitz” Władysława Bartoszewskiego) i popularnonaukowe (m.in. "Polityka społeczna”, "Atlas historii Żydów polskich”, "Ucieczka z Sobiboru”).
Nowe książki znalazły się też na bibliotecznych półkach w działach literatura dla dzieci i młodzieży oraz beletrystyka. W tym ostatnim czytelnicy znajdą m.in. najnowsze książki Marka Krajewskiego, Nory Roberts i Harlana Coben'a.
Jak tłumaczą bibliotekarze, nowe wybierane były w taki sposób, aby uwzględnić oczekiwania samych czytelników. A co chcieliby czytać chełmianie, pracownicy biblioteki dowiedzieli się przeprowadzając czytelniczą ankietę.
Książkowe zakupy cieszą, ale martwi fakt, że nie wszyscy czytelnicy pamiętają o tym, że książki z wypożyczalni mają służyć wielu ludziom. Często zdarza się, że raz wypożyczony tytuł wraca do biblioteki po bardzo długim czasie, albo... nie wraca wcale.
"Zapominalskim” czytelnikom biblioteka daje szansę zwrócić przetrzymywane książki bezkarnie podczas akcji "Bez kar”. Kolejna taka akcja właśnie się zakończyła.
– Wyniki niestety nie są zadawalające, bo niewielka liczba osób skorzystała z tej szansy – mówi Anna Radosławska, dyrektor ChBP. – Przez trzy tygodnie łącznie odzyskaliśmy 332 książki od 146 czytelników, co stanowi ok. 15 procent przetrzymywanych zbiorów bibliotecznych. W ramach akcji anulowaliśmy też kary finansowe, które łącznie wyniosły ponad 13 tys. zł. Wszystkim, którzy wysłuchali naszego apelu i oddali przetrzymywane książki, dziękujemy.