- Kamień spadł nam z serca. Protestowaliśmy ostro – mówi Danuta Dąbska, była już przewodnicząca rady osiedla „Rejowiecka”, zaangażowaliśmy wszystkich: od mieszkańców Chełma i okolic, radę osiedla, wędkarzy. Sprzeciw podpisało łącznie 1609 osób. To świetnie, że prezydent nas posłuchał i nie wydał złej decyzji, bo ucierpiało by wielu chełmian.
Sprawa budowy wytwórni mas bitumicznych przy ul. Ceramicznej w Chełmie przez wiele tygodni była jednym z najbardziej gorących tematów na osiedlu Rejowiecka w Chełmie. Wszystko dlatego, że jeszcze w 2019 roku, firma Drogmost kupiła upadłą betoniarnię i zamierzała ją nie tylko rozbudować, ale także uruchomić w tym miejscu wytwórnie mas bitumicznych. Firma poprosiła prezydenta Chełma o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla zamierzenia inwestycyjnego pn. "Budowa Wytwórni Mas Bitumicznych przy ulicy Ceramicznej w Chełmie". Wiązało by się to z prowadzeniem prac ziemnych związanych ze zbrojeniem terenu oraz pracami instalacyjnymi, czyli posadowienia elementów wytwórni mas bitumicznych. Natomiast miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza na ul. Ceramicznej jedynie adaptację istniejących obiektów dla celów magazynowych i produkcyjnych.
– Nie zgadzamy się na budowę na naszym osiedlu fabryki asfaltu. Będzie bród i smród pod naszymi oknami. Na całej ulicy będą ciężarówki, w my będziemy to wszystko wdychać – mówi Danuta Dąbska.
Mieszkańcy organizowali marsze i zbiórki podpisów pod apelami. Zwrócili się nawet do koła wędkarskiego, które opiekuje się Gliniankami (małe jeziorko przy Ceramicznej, gdzie latem kąpią Chełmianie – przyp red.).
Ale właśnie - niezgodność planowanego przedsięwzięcia z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego było bezpośrednią przesłanką dla odmowy wydania decyzji. Także Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie i Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Chełmie stwierdziły potrzebę sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko i udział społeczeństwa w postępowaniu.
Po analizie dokumentu chełmski sanepid negatywnie zaopiniował środowiskowe uwarunkowania dla przedsięwzięcia. Z kolei Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie stwierdził, że przedłożony przez inwestora raport w wielu punktach nie spełnia wymagań stawianych przez obowiązujące przepisy, a przedsiębiorca nie uzupełnił raportu.