O działkę, na której trwa budowa aquaparku, upomina się Parafia Prawosławna św. Jana Teologa. Symbolem tych roszczeń są odsłonięte przed kilkoma dniami pozostałości fundamentów dawnej cerkwi
W miejscu gdzie już powstaje aquapark, pomiędzy ulicami Lubelską i Trubakowską, na początku lat 20. ubiegłego stulecia stała okazała cerkiew garnizonowa 65 Moskiewskiego Pułku Piechoty. Honorowym oficerem tej formacji był car Mikołaj II, który ufundował tę świątynię w 1908 r.
Z zachowanego raportu starosty chełmskiego wynika, że w 1924 r. cerkiew jeszcze stała. W końcu została rozebrana w taki sposób, że nie został po niej żaden ślad. Do czasu, kiedy pracownicy firmy Skanska S.A., (generalny wykonawca aquaparku) nie odsłonili cerkiewnych fundamentów.
– Nie jest to dla nas żaden problem techniczny – mówi Marcin Majewicz, kierownik robót. – Co najwyżej będziemy mieć więcej pracy. Pozostałości fundamentów musimy usunąć, a miejsce po nich wypełnić innym materiałem. Dopiero wtedy będzie można prowadzić odwierty pod pale, które mają ustabilizować konstrukcję aquaparku.
– Roboty palowe obejmują 890 kolumn – tłumaczy Marcin Klejna z poznańskiej firmy Franki Fundamenty. – Właśnie ruszamy z pierwszymi odwiertami.
Odkrycie fundamentów Skanska zgłosiła konserwatorowi zabytków. Teraz bada je archeolog. Przed zniszczeniem zostaną dokładnie udokumentowane.
Wniosek o zwrot działki
Bez względu na postęp prac, proboszcz chełmskiej parafii prawosławnej ks. mitrat Jan Łukaszuk, cierpliwie czeka na uregulowanie kwestii własności działki, na której powstaje aquapark.
– Umowa między Państwem Polskim i Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym gwarantuje nam ubieganie się o zwrot utraconego majątku, w tym nieruchomości – tłumaczy ks. mitrat Łukaszuk.
Wniosek o zwrot działki parafia złożyła w Komisji Regulacyjnej jeszcze w 2006 r. Jej interesy reprezentuje jedna z lubelskich kancelarii adwokackich, która dysponuje dokumentami potwierdzającymi prawa parafii do spornej nieruchomości.
Własność
Ryszard Poniatowski, dyrektor Wydziału Mienia Komunalnego UM zapewnia, że miasto ma tytuł własności do tej działki.
– Cały teren po dawnej jednostce Wojsk Ochrony Pogranicza został przejęty i skomunalizowany niedługo po 2000 r. – tłumaczy dyrektor.
Jak przekonuje, roszczenia Parafii Prawosławnej nie mają podstaw. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Państwo Polskie przejmowało majątek zaborcy. W Chełmie składnikiem tego majątku była m.in. Cerkiew Garnizonowa 65 Moskiewskiego Pułku Piechoty. Nie była to świątynia parafialna.
Dokument
W dokumentach związanych z wyświęceniem cerkwi nie ma żadnego zapisu świadczącego o przekazaniu obiektu Kościołowi Prawosławnemu.
– Parafia nie upiera się akurat przy tej konkretnej działce – dodaje ks. Łukaszuk. – W zależności od decyzji, jakie podejmie Komisja Regulacyjna, rozważymy odpowiednie propozycje miasta czy wojewody lubelskiego.