Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. wz)
Mówi się: "mała rzecz, a cieszy", a w Chełmie cieszyć się będzie - dosłownie - duszek z rysunku na znaku drogowym ustawionym na rogatkach miasta. Tak zadecydowali mieszkańcy, komentując sprawę na prezydenckim profilu na Facebooku. A teraz już całkiem poważnie przyjdzie nowe witacze zamówić i za nie zapłacić.
Witacze, jak potocznie nazywają znak drogowy E-22c "zabytek", informują o występujących obiektach turystycznych na terenie wskazanym na znaku. Powierzchnia jest niewielka i pozwala na pokazanie praktycznie trzech grafik.
W Chełmie od lat na witaczach znajdują się Sanktuarium Narodzenia Najświętszej Marii Panny oraz kościół pw. Rozesłania św. Apostołów, czyli najbardziej charakterystyczne, zdaniem pomysłodawców, obiekty w Chełmie.
Na znak trafił także obrazek z białym duszkiem przywodzący skojarzenie z Duchem Bieluchem oczywiście. Duch na znaku miał minę niepewną, więc miejscy urzędnicy postanowili ją zmienić.
Ogłoszono więc konkurs na profilu prezydenta na Facebooku, żeby chełmianie minę ducha wybrać mogli. I pojawiło się kilkanaście komentarzy i głosów. Większość wskazała na duszka uśmiechniętego i taki znajdzie się na odnowionych znakach E-22c, które zostaną ustawione na drogach wjazdowych do miasta.
