Miał już wyrok za jazdę po alkoholu, ale wcale mu to nie przeszkodziło. znów usiąść za kółkiem i znów po alkoholu.
– Wypiłem raptem kilka piw – tłumaczył zaskoczonym strażakom, którzy przyjechali na wezwanie. – W piątek na skrzyżowaniu ul. Muzyki i 11 Listopada doszło do kolizji, w wyniku której zderzyły się peugeot i toyota. Sprawca był nietrzeźwy. badanie wykazało 0,89 mg/l alkoholu – mówi kom. Ewa Czyż rzecznik chełmskiej policji.
Gdyby był trzeźwy, 64-latek pewnie by nie zlekceważył znaku stop i nie doprowadził do zderzenia z toyotą. Teraz czeka go kolejna rozprawa w sądzie.