Kilkaset osób podpisało się pod społecznymi projektami, które chce przeprowadzić Straż Ochrony Zwierząt z Chełma. Niestety takie poparcie nie wystarczyło, aby miasto wsparło finansowo te przedsięwzięcia.
– Przez pół roku nie doczekaliśmy się odpowiedzi, dlatego pierwszego lutego złożyliśmy pismo z pytaniem o ten stan rzeczy. Chcemy wiedzieć, dlaczego nasze wnioski zostały bez echa. Kluziak podkreśla, że proponowane przez straż programy mają duże znaczenie zarówno edukacyjne, jak i społeczne.
Najwyraźniej takiego samego zdania są mieszkańcy, którzy złożyli swoje podpisy na listach poparcia.
Przy programie "Bądźmy bezpieczni i odpowiedzialni” podpisało się 331 osób, "Posprzątaj, to nie kupa roboty” – 289 osób, a przy projekcie "Zapobieganie nadpopulacji wolnobytujących kotów” – 304 osoby.
– Nie można tych ludzi zlekceważyć, tak jak i propozycji, które naszym zdaniem są miastu naprawdę potrzebne – mówi Kluziak. – Choćby sterylizacja kotów. Nikt nie wie, ile takich bezdomnych zwierząt jest w naszym mieście. Ale o tym, że skala problemu jest duża świadczy choćby fakt, że mamy kontakt z kilkoma osobami dokarmiającymi około 250 bezdomnych kotów!
Gdy spytaliśmy w urzędzie miasta o wątpliwości straży, już następnego dnia dostaliśmy kopię pisma, jakie miasto wystosowało do Kluziaka... 5 lutego. O tym, jakie jest stanowisko miasta w tej sprawie mówi także Henryk Gołębiowski, dyrektor wydziału infrastruktury komunalnej.
– Programy przedstawione przez straż są naprawdę ciekawe i sensowne – mówi Gołębiowski. – Jednak miasto nie może przekazać środków na ich realizację. Podczas spotkań z przedstawicielami straży tłumaczyliśmy, jakie są zasady ubiegania o środki finansowe z budżetu miasta przez stowarzyszenia.
Sprawy nie załatwi pismo. Zgodnie z obowiązującym prawem, stowarzyszenie powinno o takie pieniądze ubiegać się w konkursie.Gołębiowski uspokaja jednak, że niedopełnienie takich procedur nie przekreśla przedstawionych przez straż programów.
– Część wskazanych przez straż przedsięwzięć będzie realizowana bezpośrednio przez miasto. Dotyczy to m.in. sterylizacji bezdomnych kotów – mówi dyrektor i dodaje, że to nie wszystko. W listopadzie ubiegłego roku do wszystkich spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych trafiły pisma przypominające o obowiązku właścicieli psów sprzątania po swoich czworonogach.