Uzbrojeni po zęby chińscy rycerze wraz z końmi i karetą już zdobyli Muzeum Chełmskie.
Chińscy wojowie przybyli do Chełma w dwóch TIR-ach. To wierne repliki oryginałów, które można oglądać jedynie w największym na świecie podziemnym muzeum w chińskim Xiang.
Na Terakotową Armię natrafili w 1974 r. chłopi drążący studnię. Archeolodzy odsłonili w sumie ponad 7 tysięcy wojów wraz z końmi, bronią i powozami. Z czasem zespół grobowców wraz ze strzegącą go armią, został uznany przez UNESCO
za ósmy cud świata.
- Wystawę sprowadziła do Polski Polsko-Chińska Izba Gospodarcza - mówi Elżbieta Bajkiewicz-Kaliszczuk, dyrektor Wydziału Kultury, Turystyki i Sportu UM Chełm. - Była już prezentowana między innymi w Warszawie, Katowicach i Gdańsku. Ile za nią zapłacimy, pozostaje zastrzeżoną przez organizatorów
tajemnicą.
1 stycznia wszyscy, którzy będą mogli wylegitymować się chełmskim adresem, zwiedzą wystawę za darmo. Warto skorzystać z tej niecodziennej okazji. Po chełmskiej prezentacji, wystawa będzie mogła wrócić na Lubelszczyznę najwcześniej za rok.
(bar)