Na stoku narciarskim w Kumowej Dolinie fachowcy z zakopiańskiej firmy zainstalowali nowy wyciąg. Na początku stycznia chcą przekazać go do użytku.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Stacje górna i dolna już stoją – mówi Krzysztof Białowicz, po. dyrektora MOSiR w Chełmie. – Została też już naciągnięta stalowa lina. Ostatnie prace montażowe są już ukończeniu. Rozruch został wyznaczony na piątek. Równolegle trwają prace odbiorowe prowadzone przez specjalistów z Transportowego Dozoru Technicznego.
Nowy wyciąg, bez podpór, czyli orczykowy, ma być nowoczesny i bezpieczny. Pieniądze na jego zakup, ponad 141 tys. zł wyłożyło miasto. Urządzenie zostało zamówione w firmie Bachledów z Zakopanego.
– Zadaniem firmy było zaprojektowanie wyciągu, jego wykonanie i zainstalowanie na stoku w Kumowej Dolinie – dodaje Białowicz. – Z kolei do nas należały prace ziemne związane z wydłużeniem trasy zjazdu. Za sprawą pogody do tej pory jeszcze ze wszystkim się nie uporaliśmy niemniej jednak obecny stan stoku już pozwala go użytkować. Oczywiście, jeśli w końcu spadnie śnieg.
W ubiegłym roku MOSiR miał do dyspozycji nawet wydzierżawiony ratrak. Sprzęt ten jednak nie sprawdził się na tak małym obiekcie. Do równania śnieżnej nawierzchni wystarczy skuter śnieżny. MOSiR ma go właśnie zakupić. Wcześnie nabył do wypożyczalni w budynku sąsiadującego ze stokiem amfiteatru 50 kompletów nart z butami, kijkami i kaskami.
Miasto przekazało stok MOSiR-owi po tym, jak z działalności w Kumowej Dolinie zrezygnował kolejny prywatny dzierżawca. Łagodne zimy sprawiały, że nie zarabiał.
Z długoterminowych prognoz wynika, że śnieg ma spaść po Święcie Trzech Króli.