Tym razem organizatorzy spodziewali się 80 drużyn i około 1,5 tys. zawodników. Do Krasnegostawu dot
Tylko 400 zawodników wzięło udział w krasnostawskim turnieju piłki nożnej. – Mamy dobrą bazę sportową, ale do piłki garnie się coraz mniej dzieci – martwi się Szczepan Olchowski, dyrektor MOSiR i organizator turnieju.
Tym razem organizatorzy spodziewali się 80 drużyn i około 1,5 tys. zawodników. Do Krasnegostawu dotarło jednak tylko 400 młodych piłkarzy. Międzynarodowy turniej w coraz większym stopniu staje się imprezą lokalną.
– Był czas, że do wakacyjnego turnieju z samej Lubelszczyzny zgłaszało się około 20 drużyn. W tym roku było ich zaledwie kilka. Pamiętam turniej, w którym wzięło udział aż 125 zespołów, prawie 2 tysiące dzieciaków. To wcale nie był szczyt naszych możliwości. Dorobiliśmy się sportowej bazy pozwalającej na zorganizowanie piłkarskiej imprezy nawet na 150 drużyn – wspomina Olchowski.
Wizytówką krasnostawskiego sportu jest nowoczesny Stadion Miejski. Do tego w mieście są trzy boiska o znakomitej nawierzchni oraz dobrze utrzymany kompleks 10 boisk na tamtejszych błoniach. – Ale dzieci zamiast spędzać aktywnie czas coraz częściej ślęczą przy komputerze – martwi się Olchowski.
W tym roku drużyny z Lubelszczyzny zdominowały rozgrywki w trzech spośród pięciu kategorii wiekowych. Jedynie w najmłodszej i najstarszej grupie triumfowali piłkarze z Radomia. Do Krasnegostawu nie dotarły zespoły z Ukrainy i Białorusi. – Możemy jedynie się domyślać, że zadecydowały względy finansowe. Po prostu rodziców młodych piłkarzy z tych krajów nie było stać na sfinansowanie ich podróży i pobytu w Polsce. Do tego doszły też utrudnienia wizowe – tłumaczą organizatorzy.
Mimo tego nie rezygnujemy z propagowania zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży. Kolejny turniej już za rok – zapewnia Olchowski.