Tylko w czasie minionego weekendu dorohuscy celnicy udaremnili przemyt bez mała 15 tys. paczek papierosów. Najwięcej, bo ponad 11 tys. znaleźli w skrytkach konstrukcyjnych pociągu z Kijowa do Warszawy.
Nie poszczęściło się także litewskiemu kierowcy osobowego peugeota. W przekonstruowanej podłodze auta przewoził 2,2 tys. paczek.
Mężczyzna upierał się, że był tylko kurierem, a trefny towar należał do kogoś innego. Jego zadaniem było dotarcie do Suwałk, gdzie miał zostawić samochód z kontrabanda. Auto zostało skonfiskowane na poczet grożącej Litwinowi grzywny.