Z zapowiedzi chełmskich spółdzielni mieszka-
niowych wynika, że podwyżki cen ciepła nie dotkną mieszkańców bloków. Odczują je jednak właściciele domków
jednorodzinnych
O blisko złotówkę wzrośnie koszt wywozu śmieci, ale wyłącznie z posesji prywatnych. – Nie podwyższaliśmy tej opłaty od czterech lat – tłumaczy Zbigniew Fidor, kierownik Zakładu Oczyszczania Miasta. – Koszty samego paliwa wzrosły o kilkadziesiąt procent. Nie możemy dokładać do tej usługi.
Od grudnia cenę ciepła MPEC podniesie średnio o 1,2 proc. Z zapowiedzi zarządów spółdzielni mieszkaniowych wynika jednak, że lokatorzy tej podwyżki nie odczują. – Nie zmienimy cen ani w tym roku, ani w przyszłym – zapowiada Ewa Jaszczuk, wiceprezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Zapotrzebowanie na ciepło zwyczajnie maleje, bo ocieplamy coraz więcej bloków. Zamiast więc podwyższać opłaty, zmniejszymy ilość zamówionego w MPEC ciepła.
Także zarząd spółdzielni „Starówka” zapowiada, że w grudniu podwyżek nie będzie. – W styczniu będziemy analizować zużycie ciepła i podejmiemy decyzję o ewentualnej zmianie cen – mówi Krzysztofa Bartkiewicz, wiceprezes spółdzielni. – Od kilku lat jednak widać, że nasi lokatorzy oszczędzają, więc zapewne i w tym roku tak będzie. Zmniejszymy więc zamówienie. MPEC dostanie swoje, a lokatorzy tego nie odczują.
Takiego pola manewru nie będą jednak mieć właściciele podłączonych do miejskiej sieci grzewczej domków jednorodzinnych. I to ich bezpośrednio dotknie podwyżka. Jak bardzo, zależy tylko od tego, jak gospodarują ciepłem.