Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Okuninka. Sprzedawała alkohol choć nie miała na to pozwolenia. Właścicielce baru grozi teraz grzywna i zakaz sprzedaży napojów wyskokowych.
O tym, że lokal serwuje alkohol, choć nie powinien, przekonali się wczoraj członkowie Gminnej Komisji ds Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Podczas kontroli ujawnili, że lokal sprzedaje piwo bez koncesji. Właścicielka baru przedstawiła dokumenty, z których wynikało, iż pozwolenie na sprzedaż alkoholu zostało wydane dla lokalu mieszczącego się na tej działce. Jednak był to lokal o innej nazwie, a dokumenty wystawiono na inną osobę, niż aktualny właściciel.
Policjanci zarekwirowali 168 butelek i 72 puszki piwa różnych gatunków. To na początek. Teraz właścicielka baru będzie odpowiadała za sprzedaż alkoholu bez koncesji. Grozi jej więc nie tylko przepadek napojów alkoholowych, ale także grzywna i zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze sprzedażą lub podawaniu napojów alkoholowych.
(sad)
Policjanci zarekwirowali 168 butelek i 72 puszki piwa różnych gatunków. To na początek. Teraz właścicielka baru będzie odpowiadała za sprzedaż alkoholu bez koncesji. Grozi jej więc nie tylko przepadek napojów alkoholowych, ale także grzywna i zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze sprzedażą lub podawaniu napojów alkoholowych.
(sad)
