Ponad 255 tys. zł przeznaczył Powiatowy Urząd Pracy na realizację programu "Pomoc lokalna”.
- Zainteresowanie programem wyraziło pięć gmin z naszego terenu - mówi Jolanta Krop, kierownik działu instrumentów rynku pracy w PUP w Chełmie. - Bezrobotni pracować będą w Rejowcu Fabrycznym, Dubience, Żmudzi, Wierzbicy oraz Chełmie. Zatrudnieni zostaną u 20 pracodawców.
W gminie Wierzbica zdecydował się ich przyjąć Urząd Gminy. - Jedna osoba już zajmuje się sprawami ochrony środowiska. Druga rozpocznie pracę 1 września. Będzie odpowiedzialna za utylizację eternitu w gminie. - Przed nimi odpowiedzialne zadanie - mówi wójt Andrzej Chrząstowski. - Chcemy powierzyć im opracowanie programów dotyczących tych zagadnień.
To nie jedyni bezrobotni, którzy znaleźli zatrudnienie na terenie gminy. Lokalne władze mają podpisane z PUP umowy na realizację sześciu różnych programów. - W ciągu roku do prac interwencyjnych, robót publicznych czy też na staże przyjmujemy około 130-140 osób - chwali się Chrząstowski. - Tylko w ostatnim okresie w tego typu programach uczestniczyło u nas ponad 60 bezrobotnych.
Z naboru prowadzonego w ramach programu "Pomoc lokalna” pochodzi m.in. Agnieszka Dragan. - Od ponad roku jestem osobą bezrobotną - mówi. - Ale nie siedzę i nie czekam. Wcześniej uczestniczyłam w programie przygotowania zawodowego. I chyba się sprawdziłam, skoro wójt z kilku osób zainteresowanych udziałem w "pomocy lokalnej” wybrał właśnie mnie.
Pani Agnieszka zajmuje się sprawami ochrony środowiska. Jeżdżąc po terenie wynajduje np. dzikie wysypiska śmieci. Jedno z nich znalazła w Syczynie. - Już rozpoczęliśmy jego likwidację - chwali się.
Osoby wytypowane do udziału w programie, za swoją pracę otrzymują zapłatę. - My refundujemy koszty wynagrodzenia w wysokości 750 zł - mówi Krop. - Płacimy również ZUS.
Kierownik dodaje, że program może być kontynuowany. Wszystko zależy od zainteresowania gmin i organizacji pozarządowych jego realizacją.