Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Tragedia w Okunice k. Włodawy. 72-letnia kobieta zginęła dziś w pożarze traw. W południe znaleźli ją strażacy, którzy przyjechali zgasić ogień.
– 72-letnia mieszkanka tej miejscowości wypalała trawy – mówi mł. asp. Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – W pewnym momencie ogień wymknął się spod kontroli. Pożar zaczął się rozprzestrzeniać na sąsiednie pola, zagrożony był także pobliski las.
Kobieta próbowała zgasić ogień. Z tragicznym skutkiem. Zginęła w płomieniach. – Jako prawdopodobną przyczynę zgonu obecny na miejscu lekarz wskazał działanie gazów powstałych w wyniku pożaru, zadymienie, niewydolność krążeniowo - oddechową oraz rozległe oparzenia ciała - tłumaczy kom. Bożena Chomiczewska z włodawskiej policji.
Prokurator, który była na miejscu zarządził sekcję zwłok.
Kobieta próbowała zgasić ogień. Z tragicznym skutkiem. Zginęła w płomieniach. – Jako prawdopodobną przyczynę zgonu obecny na miejscu lekarz wskazał działanie gazów powstałych w wyniku pożaru, zadymienie, niewydolność krążeniowo - oddechową oraz rozległe oparzenia ciała - tłumaczy kom. Bożena Chomiczewska z włodawskiej policji.
Prokurator, który była na miejscu zarządził sekcję zwłok.
