Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W miejscu, gdzie chowa się dach policjanci znaleźli t tys. paczek papierosów (Fot. KPP Krasnystaw)
Pięć tysięcy paczek papierosów z przemytu znaleźli policjanci z krasnostawskiej drogówki w dwuosobowym kabriolecie. Trefny towar przewoził 37-letni mieszkaniec gm. Kamień. Jakim sposobem udało mu się ukryć tak dużą partię towaru w tak małym aucie?
– Wnętrze kabrioletu, jak i bagażnik nie budził zastrzeżeń, niczego podejrzanego tam nie było – mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. – Ale policjanci sprawdzili także przestrzeń, w której chowa się dach. Właśnie tam były ukryte papierosy.
Z wstępnego szacunku wynika, że gdyby przejęte papierosy trafiły na czarny rynek, Skarb Państwa straciłby prawie 60 tys. zł. Właściciel papierosów został zatrzymany i niedługo za posiadanie bezakcyzowego towaru odpowie przed sądem.
Duże partie kontrabandy udało się przechwycić także dorohuskim celnikom. W kontrolowanym citroenie znaleźli 7 tys. paczek papierosów, a w podłodze renault trafic kolejne 3 tys. W tym przypadku przemytnikiem był obywatel Niemiec.
Z wstępnego szacunku wynika, że gdyby przejęte papierosy trafiły na czarny rynek, Skarb Państwa straciłby prawie 60 tys. zł. Właściciel papierosów został zatrzymany i niedługo za posiadanie bezakcyzowego towaru odpowie przed sądem.
Duże partie kontrabandy udało się przechwycić także dorohuskim celnikom. W kontrolowanym citroenie znaleźli 7 tys. paczek papierosów, a w podłodze renault trafic kolejne 3 tys. W tym przypadku przemytnikiem był obywatel Niemiec.
