Mężczyzna wymachiwał siekierą i krzyczał, że zabije policjantów. Miał 2 promile alkoholu.
Do interwencji doszło w piątek wieczorem. Włodawscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednej z miejscowości w gm. Włodawa.
Do konfliktu miało dojść w domu pomiędzy dwoma braćmi. Kiedy radiowóz przyjechał na miejsce, przed posesją czekał na policjantów zgłaszający. W trakcie dojazdu pod wskazany dom, stróże prawa zobaczyli podążającego w ich kierunku mężczyznę. Był to brat zgłaszającego. Jak się okazało, ten wyszedł naprzeciw mundurowym z siekierą w ręku.
Agresywny 33-latek wykrzykiwał, że zabije policjantów. Zamachnął się siekierą uderzając w oponę służbowego auta. Policjanci krzyczeli żebu się uspokoił, ale on nie dawał za wygraną. Mężczyzna uspokoił się kiedy został odepchnięty drzwiami radiowozu.
Policjanci przewieźli go do komendy. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że znajduję się pod wpływem ponad 2 promili alkoholu.
Kiedy mężczyzna wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany i usłyszy stosowne zarzuty.