Henryk Gołębiowski, wójt gminy Wojsławice, w muzeum w Chmielniku obejrzał film poświęcony polskim społecznościom żydowskim. To, co zobaczył, na tyle go zainspirowało, że zebrał grupę osób gotowych zrealizować podobny dokument o Żydach mieszkających kiedyś w Wojsławicach.
Ten film ma być fragmentem większej całości – mówi Gołębiowski. – Z czasem przyjdzie kolej na materiał o katolickich, a potem prawosławnych mieszkańcach naszej gminy. To nasz sposób na podkreślenie wielokulturowej przeszłości Wojsławic, w których do tej pory zachował się zabytkowy kościół, cerkiew i synagoga.
Na początek do współpracy wójtowi udało się namówić pochodzącego z Wojsławic Emila Majuka, obecnie lublinianina związanego z Ośrodkiem Brama Grodzka – Teatr NN. Traf chciał, że Majuk koordynował projekt „Obiekty żydowskiego dziedzictwa kulturowego w turystyce transgranicznej” i wątek wojsławicki znakomicie wpisuje mu się w to przedsięwzięcie.
Do pracy nad filmem poza urzędnikami włączyli się już także pracownicy Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki oraz działacze Stowarzyszenia Miłośników Wojsławic i Stowarzyszenia Panorama Kultur. Wójt wiele sobie obiecuje także po współpracy z Agnieszką Nieradko, reprezentującą Komisję Rabiniczną w Warszawie. Obiecała udostępnić realizatorom filmu materiały oraz pośredniczyć w ich kontaktach z Żydowskim Instytutem Historycznym.
– Podczas kilku spotkań wypracowaliśmy już ramy scenariusza – dodaje Gołębiowski. – Głównym wątkiem mają być wspomnienia i relacje tych mieszkańców, którzy pamiętają jeszcze żydowskich sąsiadów. Jako przebitki wykorzystane zostaną historyczne zdjęcia, dokumenty oraz zachowane i przechowywane w naszej Izbie Tradycji Trzech Kultur przedmioty związane z żydowską obrzędowością. W związku z tym apeluję do mieszkańców gminy o podzielenie się z nami na potrzeby filmu pamiątkami przechowywanymi w rodzinnych archiwach.
Wójtowi udało się już zaangażować profesjonalistów, których zadaniem jest zarejestrowanie obrazów i zmontowanie filmu. Ma być gotowy przed końcem roku.
Wójt uprzedził już proboszcza miejscowej parafii rzymskokatolickiej oraz proboszcza prawosławnej parafii w Chełmie, że niedługo i ich poprosi o pomoc przy realizacji pozostałych części tryptyku. Nie wyklucza też, że z trzech niezależnych zmontowany zostanie jeden materiał ilustrujący przeszłość Wojsławic.