Nauczycielom z Grecji i Hiszpanii zaimponowało, że w "dwójce” w każdej klasie jest komputer. Z kolei z inspiracji gości uczniowie z podstawówki będą mieć w klasach multimedialne rzutniki.
Uczestnikami programu oprócz uczniów i pedagogów z "dwójki” są przedstawiciele szkół z przedmieść Aten i Villacastin, miasta położonego na północny zachód od Madrytu. Prezentują na organizowanych trzy razy w roku spotkaniach swoją odrębność kulturową pokazując współuczestnikom "Comeniusa”: architekturę, obrzędy i zwyczaje, narodowe potrawy, tańce oraz dzieła muzyczne i literackie. Za każdym razem spotykają się w innym kraju.
A co z włodawskiej wizyty zapamiętają zagraniczni goście? – Zapewne kulig, pieczenie kiełbasek na patyku oraz przygotowaną przez naszych uczniów inscenizację w języku angielskim o Smoku Wawelskim – mówi Stanisław Leszuk, dyrektor SP nr 2. Ale także samą Włodawę z jej osobliwościami oraz Kraków i Wieliczkę.
– Goście byli zaskoczeni między innymi poziomem znajomości języka angielskiego naszych uczniów – dodaje dyrektor.. – A także otwartością dzieci. Kiedy tylko Grecy i Hiszpanie pojawiali się w szkole, natychmiast byli oblegani przez uczniów.
Raz w tygodniu uczniowie współpracujących ze sobą szkół rozmawiają na Skypie. –Młodzi Grecy i Hiszpanie są do tych spotkań przygotowywani przez nauczycieli i czytają z kartek. Tymczasem włodawianie stawiają na spontaniczność i w ten sposób czasami zapędzają swoich rozmówców w kozi róg – chwali swoich uczniów anglistka.
Dzieci i nauczyciele z Włodawy w maju wybierają się do Grecji. I już żałują, że to będzie ich ostatni wyjazd.